Uznawana za jedną z najwybitniejszych interpretatorek piosenki artystycznej Iwona Loranc oraz jej sceniczni kompani - Miłosz Wośko (instrumenty klawiszowe), Tomasz Krawczyk (gitara) i Błażej Chochorowski (bass) pokusili się w Szamotułach o prawdziwy spektakl. Balansując na pograniczu poezji śpiewanej i piosenki aktorskiej, przez ponad godzinę zachwycali publiczność ciekawymi aranżacjami znanych i cenionych utworów m.in. z repertuaru Marka Grechuty, Bułata Okudżawy i Grzegorza Turnaua. Sięgnęli po teksty Agnieszki Osieckiej, ale i po autorskie kompozycje wśród, których nie brakowało piosenek z przeszłości, jak i utworów z najnowszego albumu studyjnego Loranc pt. "Brzegi".
Mimo, iż to subtelność w słowie oraz dźwięku stała się motywem przewodnim koncertu, prezentacja nie nudziła, wręcz przeciwnie. Nastrojowe, iście poetyckie kompozycje przeplatały się z piosenkami, w których artystka dawała wyraz swojej charyzmie. Popisami umiejętności wokalnych i niebywałą głębią głosu zwracała szczególną uwagę na płynący z piosenek przekaz. Snując liryczne opowieści o miłości, życiu i marzeniach, grała na emocjach. Świetny warsztat instrumentalistów opowieści te ubierał zaś w jedną, spójną historię.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?