Nie mieliśmy informacji o stanie poszkodowanych, a mamy jeszcze świeżo w pamięci niedawną tragedię w Kobylnikach, gdzie zginęły trzy osoby. Tym razem chaos informacyjny szybko się zakończył. Okazało się, że nie jest tak źle i że pięć osób jest lekko poturbowanych.
Sam jednak wypadek i jego okoliczności wprawiają w zdumienie i przyprawiają o gęsią skórkę. Gęsią skórkę na myśl o niebywałej głupocie sześciorga młodych ludzi, bo nie chodzi mi tylko o pijanego kierowcę. Oni musieli wiedzieć w jakim stanie jest kierowca skoro razem wcześniej balowali. Mogli co najwyżej nie wiedzieć, że nie ma on prawa jazdy.
Tak czy inaczej winni tego wypadku są wszyscy, którzy byli w tym aucie. I mogą mówić o wielkim szczęściu, bo byli blisko tragicznego finału. Tym razem szczęście zrównoważyło głupotę. Następnym razem tak być nie musi. Powiem inaczej – limit szczęścia tych ludzi się wyczerpał. Mam nadzieję, że po wytrzeźwieniu przyjdą jakieś wnioski.
Kraków - wymiana schodów ruchomych na dworcu głównym
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?