Jeszcze w sobotę mieszkańcy nie odczuwali ich skutków, jednak opady nie słabły, dlatego w niedzielę już od godzin przedpołudniowych były widoczne ich pierwsze efekty.
Kolejne jednostki straży pożarnych zaczęły otrzymywać alarmy w związku z nawalnymi deszczami. W sumie – do godziny 17 jednostki OSP, jaki i JRG interweniowały już kilkadziesiąt razy. Większość zgłoszeń dotyczyła zalanych posesji, piwnic, budynków, placów, czy dróg. Kilkukrotnie zastępy dysponowano do powalonych drzew lub złamanych konarów.
Synoptycy nie mają dobrych wiadomości, bo opady mają się nad naszym regionem utrzymywać przynajmniej do wczesnych godzin porannych w poniedziałek, niektóre prognozy informują, że wypogadzać ma się dopiero koło środy, należy więc przypuszczać, że strażaków czeka ciężkie popołudnie i noc.
Co więcej, jak podali Polscy Łowcy Burz, do godziny 12 w południe w niedzielę najwięcej w kraju opadów odnotowała właśnie stacja w Szamotułach – 31,6 mm.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?