Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Walczyć warto. I to do upadłego...

Redakcja
Magda Prętka
Doskonale pamiętam pierwszą wizytę Waldemara Wspaniałego w Szamotułach. Pamiętam te emocje, podekscytowanie, a przede wszystkim zaś nadzieje trenerów i działaczy względem uruchomienia SOS–u na naszym terenie. Mimo, iż graliśmy wtedy w osłabieniu, bez wielkiego wsparcia kibiców i sponsorów (kasa w końcu zawsze jest potrzebna), postanowiliśmy walczyć do końca...

W drużynie czegoś jednak chyba zabrakło. Doping widowni był przy tym za słaby, no i niestety rozgrywki skończyliśmy na rundzie eliminacyjnej. O załamaniu nie było jednak mowy. O ogromnej mobilizacji, owszem. Sportowcy nie mogą w końcu się poddawać.

Rok był ciężki. Nie tylko pod względem treningów. Rozmowy ze sponsorami, działaczami, przyjaciółmi i samymi kibicami jednak się opłaciły. Drużyna była zmotywowana i gotowa do walki.

Przeszliśmy eliminacje. Wielka radość i niepokój. Do Szamotuł znów zawitał Waldemar Wspaniały. No i wygraliśmy! W poniedziałek na piersiach zawisły medale. Drużyna kierowana wspólnie przez pana Wiesława Małyszkę, Piotra Galusa, Bartka Synowca i Kubę Rutnickiego, przy wsparciu władz powiatu oraz niezastąpionych dyrektorów szkół, wywalczyła pierwsze mistrzostwo. Łatwo nie było, ale SOS jest już nasz! Panie i Panowie! to historyczny moment dla Szamotuł...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto