MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Wroniecka perełka

Karol Grajewski
Marta Biedziak występuje w pierwszoligowym zespole Pałacu
Marta Biedziak występuje w pierwszoligowym zespole Pałacu Archiwum Pałacu Bydgoszcz
Ma 18 lat, w tym roku zdaje maturę, a zdążyła już zadebiutować w Plus Lidze Kobiet. Z Martą Biedziak, siatkarką Pałacu Bydgoszcz rozmawiał Karol Grajewski.

Od jak dawna trenujesz siatkówkę? Jak wyglądały Twoje początki we Wronkach?
Swoją przygodę z siatkówką rozpoczęłam tak na poważnie w drugiej klasie gimnazjum. Przeniosłam się wtedy do Poznania i zaczęłam trenować w jednym z poznańskich klubów. Jednak pierwsze sportowe kroki stawiałam pod okiem mojego Taty w klubie „Herbertus”, który wtedy powstawał. Od kiedy pamiętam sport gościł w życiu całej mojej rodziny, więc można śmiało powiedzieć, że to taka rodzinna tradycja.

Jak wyglądały Twoje przenosiny do Bydgoszczy, jak trafiłaś do Pałacu?
Grając w Poznaniu odniosłyśmy spore sukcesy sportowe, co dało nam możliwość rywalizowania w Finałach Mistrzostw Polski z najlepszymi zespołami w kraju. Takim też zespołem jest m.in. jest „Pałac” Bydgoszcz. Wraz z rodzicami podjęliśmy decyzję, że by móc się rozwijać, trzeba spróbować czegoś nowego. Rozważaliśmy różne opcje, jednak ostatecznie padło na Bydgoski Pałac, gdyż jest to klub z wielkim tradycjami. W Bydgoszczy stawiają na młodzież i dlatego chciałam spróbować swoich sił w tym zespole. Z poznańskim klubem w kategorii kadetek zajęłyśmy czwarte miejsce w Polsce, a po roku grania w Pałacu Bydgoszcz zdobyłam złoty medal Mistrzostw Polski Juniorek, więc myślę, że była to dobra decyzja.

Jak wygląda Twój tydzień, czy trudno jest pogodzić grę z nauką?
Zazwyczaj trenujemy każdego dnia dwa razy. Między rannym, a popołudniowym treningiem chodzę do szkoły, gdyż mam indywidualny tok nauczania. Wraz z dwoma koleżankami uczęszczamy do maturalnej klasy i na pewno nie jest łatwo pogodzić naukę ze szkołą, jednak władze klubu postarały się o to byśmy mogły chodzić na treningi, uczęszczać do szkoły i abyśmy nie miały zaległości. Mecze na wyjazdach wiążą się jednak z podróżami po całej Polsce. Wyjeżdżamy wówczas dzień lub nawet dwa dni wcześniej. Nie ma nas wtedy w szkole, jednak staramy się samodzielnie nadrabiać stracone lekcje.
Trudno jest takiej młodej siatkarce rywalizować z doświadczonymi zawodniczkami z Plusligi?
Na pewno jest to ciężkie zadanie i duże wyzwanie dla mnie. W Pałacu działacze i trenerzy odważnie stawiają na młodzież. W tym sezonie osiem z trzynastu zawodniczek ma poniżej 20 lat. Nie mamy dużego ogrania w rozgrywkach Plusligi, ani tylu medali Mistrzostw Polski seniorek, co nasze starsze koleżanki jednak swoją pracą i zaangażowaniem podczas treningów staramy się na każdym kroku udowodnić, że nieprzypadkowo dano nam szansę rozwoju w klubie uczestniczącym w rozgrywkach Plus Ligi Kobiet.

Tęsknisz za rodziną i Wronki? Często się z nimi widujesz?
Rodzinne miasto opuściłam mając niespełna 15 lat. To oczywiste, że tęsknię za rodziną. Będąc w Poznaniu przyjeżdżałam często i rodzice też częściej mnie odwiedzali. Jednak z Bydgoszczy nie jest już tak blisko do domu, no i przybyło obowiązków sportowych, obecnie trening to już praca dla mnie i zdarza się niestety tak, że w domu jestem tylko jeden, dwa dni w miesiącu. Jednak staram się wykorzystać każde wolne dni by móc spotkać się z najbliższymi. To dla mnie bardzo ważne.

Jak oceniasz sezon w Twoim wykonaniu? Czy jest udany, a może jest coś w grze do poprawienia?
Sezon jeszcze trwa, więc ciężko jest na ten moment cokolwiek powiedzieć, zespół zajmuje obecnie szóste miejsce. Mam już za sobą debiut w rozgrywkach Plus Ligi Kobiet, więc jest to powód do satysfakcji, że w tak młodym wieku już mogłam zagrać z utytułowanymi rywalkami. Myślę, że każdy trening w klubie ze starszymi koleżankami sprawia, że polepszają się moje umiejętności. Wiele można się od nich nauczyć i staram się w pełni to wykorzystywać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto