Temat łączenia małych placówek oświatowych w zespoły szkół podejmowany był już na początku roku wywołując tym samym niemałą dyskusję społeczną i szereg sprzeciwów ze strony mieszkańców. Pojawiło się wówczas dużo spekulacji i obaw dotyczących ewentualnej likwidacji placówek na stałe wpisanych już niejako w historię miasta i gminy. Kwestia ta powróciła na ostatnim posiedzeniu komisji oświaty i kultury szamotulskiej Rady miejsko – gminnej przy okazji omawiania budżetu na oświatę na rok 2013 oraz wyników egzaminów i sprawdzianów zewnętrznych.
Kierujący ZEAS–em, Maciej Adamski poinformował zebranych na posiedzeniu, iż rzeczywiście jest wstępny zamysł, aby 2 szamotulskie placówki, a mianowicie: Szkołę Podstawową nr 2 i Gimnazjum nr 1, połączyć w zespół szkół. Pomysł ten motywowany jest przede wszystkim przesłankami ekonomicznymi – oszczędnościami, jakie zabieg tego typu może przynieść samorządowi. Z drugiej strony jednak wspomniane gimnazjum, które dziś boryka się z małym zainteresowaniem ofertą edukacyjną ze strony uczniów kończących szkoły podstawowe, mogłoby w ten sposób zyskać szansę na swojego rodzaju, naturalny – jak mówił Adamski – przepływ dzieci z podstawówki do gimnazjum.
– Obecnie w szkole działa tylko 6 oddziałów, a jest to przecież bardzo duża placówka – mówił kierownik ZEAS–u.
Rozumiejąc w pełni ów argument, goście zaproszeni na posiedzenie komisji wspólnie z jej członkami zaczęli wspominać, jak dużym zainteresowaniem cieszyła się niegdyś szkoła, którą dziś stanowi Gimnazjum nr 1. Jeżeli bowiem ilość uczniów klas I wciąż będzie maleć, placówka zwyczajnie przestanie w końcu kształcić młodzież. Władze gminy nie chcą jednak do takowej sytuacji doprowadzić, zaś jej rozwiązaniem może stać się właśnie połączenie gimnazjum z szamotulską „Dwójką”, choć oczywiście nie jest to jedyny argument w tej sprawie.
– Może to nie jest jedyny sposób, ale trzeba próbować ratować sytuację – przekonywał Maciej Adamski.
Zamysł powstania nowego zespołu szkół – o ile w ogóle plany te zostaną wcielone w życie – opierać się ma na zachowaniu całkowitej odrębności obu placówek. Żadna ze szkół nie zostanie zatem zlikwidowana i nie zmieni swojej „bazy”, choć jak zauważyła na posiedzeniu komisji skarbnik gminy, Alicja Kałużyńska – obie szkoły mogłyby się idealnie uzupełniać. Przykład stanowić może chociażby udostępnienie gimnazjalnej sali gimnastycznej, której SP nr 2 nie posiada.
Łączenie szkół w zespoły – jak wyjaśniał kierownik ZEAS–u – nie jest skomplikowaną procedurą i w gruncie rzeczy opiera się na kwestiach administracyjnych. Jeśli jednak propozycja ta zyskałaby aprobatę dyrektorów szkół i społeczności szkolnej – w założeniu, nowy zespół szkół mógłby zacząć działać już od września przyszłego roku. Czy tak się jednak stanie?
STUDIO EURO 2024 ODC. 6
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?