Na posiedzeniu Komisji Rady MiG Wronki przedstawił go przedstawiciel pracowni urbanistycznej Jeremi Pudliszak. Plan obejmuje obszar 251 hektarów. Teren jest użytkowany rolniczo w całości, a przez jego środkową część z zachodu na wschód przebiega droga wojewódzka. Na jego części wyznaczono dopuszczalną lokalizację elektrowni wiatrowych.
Uciążliwości akustyczne zamykać się mają w granicach 500 metrów. Przychód dla gminy w ciągu 10 lat ma wynosić ok. 630 tys. zł.
Plan wyłożony do publicznego wglądu od 8 maja do 5 czerwca 2012. Dyskusja publiczna odbyła się 16 maja. Do projektu nie wpłynęły żadne uwagi.
– Teren, o którym dyskutujemy, to jeden z niewielu, na którym mogą być umiejscowione tego typu instalacje. Dlaczego skupiamy się na trzech elektrowniach, a nie można usytuować ich więcej? – pytał radny Janusz Szulc.
– To jest też kwestia porozumienia z osobami, które wyraziły zgodę na realizowanie tych obiektów. Jeżeli godzimy się na realizację przez jednego inwestora, to zapis planu nie może być skonstruowany w ten sposób, że lokalizacja wiatrowni jest dopuszczona na całym terenie, ponieważ poszczególni właściciele mogliby się nawzajem „szachować” – odpowiadał Pudliszak. Radnego Szulca zastanawiało również to, dlaczego na tym terenie powstaną tylko trzy wiatraki, a nie – przykładowo – kilkanaście.
Przedstawiciele urzędu tłumaczyli, że sytuacja taka wzięła się z odpowiedzi na wnioski, jakie wpłynęły do Urzędu przy opracowywaniu planów miejscowych. Nie było wniosków mówiących o innych lokalizacjach elektrowni. Nie było też wniosków właścicieli prywatnych nieruchomości mówiących o kolejnych elektrowniach.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?