Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czy poszerzona strefa się "przyjęła"?

Magda Prętka
Jak widać – ulica Ratuszowa objęta strefą płatnego parkingu,  świeci pustkami
Jak widać – ulica Ratuszowa objęta strefą płatnego parkingu, świeci pustkami Magda Prętka
Intencją władz miasta przy rozszerzaniu strefy płatnego parkingu w centrum Szamotuł było usprawnienie komunikacji w tym rejonie. Mieszkańcy jednak niechętnie korzystają ze strefy

Rozszerzając strefę płatnego parkingu w centrum Szamotuł, członkowie Rady Miasta i Gminy byli przekonani, iż posunięcie to zda przysłowiowy egzamin – podobnie jak miało to miejsce w przypadku objęcia strefą całego Rynku. Podjęto, więc stosowną uchwałę w tym zakresie i wraz z końcem czerwca (choć pierwotną datą był 1 czerwca, jednak ze względów formalnych musiała ona ulec zmianie) płatny parking rozszerzony został o ulicę Ratuszową, Dworcową (od kina do Rynku), ulicę Wroniecką (do krzyżówki z ulicą Kościelną) oraz przesmyk między ulicą Garncarską, a Wroniecką.
W związku z tym faktem pojawiły się i 2 dodatkowe parkometry – na rozwidleniu Ratuszowej i Dworcowej oraz przy piekarni na ulicy Wronieckiej. Już to posunięcie nie za bardzo spodobało się mieszkańcom.
– Jak człowiek zaparkuje np. na Wronieckiej przed krzyżówką z Kościelną, to musi przejść jednak jakiś kawałek do tej maszyny, w której można wykupić bilet postojowy. To trochę tak na opak, bo jak każą nam płacić za parkowanie, to chociaż jakimś udogodnieniem mogłaby być lepsza lokalizacja tych parkometrów – mówiła pani Hanna K., która prosząc o zachowanie anonimowości nazwiska zwróciła naszą uwagę na tą kwestię już 2 tygodnie temu – Tak samo jest na Dworcowej, czy Ratuszowej. Ja naprawdę popieram działania władz w kierunku rozwoju miasta i widzę, że ono się zmienia – pięknieje, ale w przypadku tej strefy gdzieś się zapomina trochę o mieszkańcach – dodała.
Poszerzając strefę, członkowie rady miejskiej przekonywali, iż zabieg ten wpłynie na polepszenie komunikacji w centrum Szamotuł. O ile w przypadku Rynku ta prognoza niewątpliwie się sprawdziła, o tyle – przynajmniej w chwili obecnej – na bocznych ulicach nie do końca. W tygodniu bowiem prawie przez cały czas ulica Ratuszowa świeci pustkami – parkują na niej pojedyncze samochody, a niekiedy tylko jeden pojazd. W przypadku ulicy Dworcowej sprawa wygląda trochę lepiej – w ciągu dnia pojawia nawet 5 aut, choć obsłużyć może ona oczywiście znacznie więcej. Mówiąc kolokwialnie natomiast – największym powodzeniem cieszy się strefa parkingowa przy ulicy Wronieckiej, jednak z trudem można zliczyć taką samą ilość pojazdów, jaka pojawiała się tam przed wprowadzeniem odpłatności za parkowanie.
Na dodatek wielu mieszkańców decydujących się na pozostawienie swoich samochodów na płatnym parkingu liczy na swoisty łut szczęścia i nie wykupuje biletu postojowego. Otrzymują zatem zawiadomienie o konieczności uiszczenia odpowiedniej opłaty (30 zł w ciągu 3 dni i 50 zł po tym terminie), a ich negatywne nastawienie co strefy rośnie.

Więcej na ten temat w piątkowym numerze Tygodnika "Dzień Szamotulski"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Czy poszerzona strefa się "przyjęła"? - Szamotuły Nasze Miasto

Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto