Gm. Szamotuły. Uciekał przed policjantami. Nie miał dokumentów, więc nie zatrzymał się do kontroli

W sobotę, 18 kwietnia po południu uwagę dzielnicowych patrolujących Brodziszewo (gm. Szamotuły) zwrócił mężczyzna, który poruszał się quadem po drodze leśnej. Gdy kierowca zauważył mundurowych natychmiast zgasił światła w pojeździe, zawrócił i zaczął uciekać. W żaden sposób nie zareagował na sygnały świetlne i dźwiękowe, jakie policjanci włączyli w radiowozie, dając mu sygnał do zatrzymania się. Udali się, więc w pościg za uciekinierem. Mężczyzna wpadł w ręce dzielnicowych w Rudkach.

Kierującym quadem okazał się 25-letni mieszkaniec gminy Szamotuły. W rozmowie z mundurowymi przyznał, że wystraszył się policjantów, gdyż nie posiadał prawa jazdy i właśnie dlatego uciekał. Mężczyzna był trzeźwy. Dzielnicowi dostrzegli również, że tablica rejestracyjna pojazdu, którym się poruszał została zaklejona.

- Gdyby 25-latek nie próbował uciekać, sprawa zakończyć by się mogła mandatem karnym za jazdę bez wymaganych dokumentów, wjazd do lasu oraz za zakrywanie tablic rejestracyjnych. Teraz sprawy te są wyjaśniane w ramach prowadzonego postępowania w sprawie o wykroczenie. Przez nieodpowiedzialne zachowanie 25-latka, policjanci prowadzą również postępowanie w sprawie o przestępstwo- niezatrzymanie się do kontroli drogowej - informuje mł. asp. Sandra Chuda z Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach.

Za wykroczenie mężczyźnie groni grzywna. Za przestępstwo natomiast - do 5 lat więzienia.