Noc Świętojańska we Wronkach. Piękny spektakl muzyki, tańca i ognia [ZDJĘCIA]

Wronki nie zapominają o tradycji. Obchodzona co roku na Olszynkach Noc Kupały staje się idealnym pretekstem do wyjątkowego spotkania z przeszłością, świetnej zabawy w duchu integracji, a przy tym i doznania niebywałych wrażeń artystycznych. Bo przecież program imprezy nigdy nie ogranicza się tutaj tylko do obrzędu Nocy Świętojańskiej.

Brzmienie starego, dobrego rock&roll’a, za którym stanęli panowie z kapeli Wizja Lokalna, rozkręciło sobótkową zabawę. Fantastyczna energia płynąca ze sceny amfiteatru udzielała się publiczności, co w konsekwencji przełożyło się na wyśmienitą atmosferę, jaka po brzegi wypełniła nadwarciański teren. Dagadana zwolniła odrobinę tempo, zabierając mieszkańców w nieco inne klimaty muzyczne. Cieka-we połączenie tradycji folkowych z nowoczesnym brzmieniem, zjednało sobie jednak rzeszę fanów. Nie ma się zresztą czemu dziwić, gdyż lwowsko – poznańska formacja, to już mar-ka sama w sobie.

Głównymi bohaterami imprezy oczywiście stali się członkowie Zespołu Folklorystyczne-go „Marynia”, którzy odtworzyli pełen magii pradawnych wierzeń i w istocie przepiękny w swej formie obrzęd Nocy Świętojańskiej. Taniec panien z wiankami oraz partnerujących im mężczyzn z pochodniami, okraszony śpiewem i muzyką, nie tylko budził podziw wśród publiczności i skupiał uwagę, ale wprost hipnotyzował! Finałowe puszczanie wianków na Warcie wywołało zaś szereg wspomnień i bezwiedne uśmiechy na twarzach mieszkańców.

Najbardziej widowiskową częścią obchodów okazał się fireshow w wykonaniu grupy Spin Me. Pokaz niebywałych umiejętności obcowania z ogniem, łączący w sobie elementy tańca i akrobatyki dosłownie zapierał dech w piersiach! Był też pewną klamrą zamykającą wszystkie wydarzenia wieczoru w spójną całość – cudowny spektakl muzyki, tańca i ognia. Imprezę dopełniły jeszcze pląsy na parkiecie, o które wronczanie pokusili się podczas zabawy tanecznej.