Nowy burmistrz wprowadza zmiany w gminie Pniewy

Ugrupowanie, Gospodarna Gmina, którego liderem jest Jarosław Przewoźny zdobyło też większość w Radzie Miejskiej. Mając przewagę głosów w radzie, a tym samym komfortową pozycję w podejmowaniu uchwał, nowa władza ostro zabrała się do pracy, prostując niezałatwione sprawy, których nie brakowało.

Już podczas pierwszej sesji trzeba było ostro zweryfikować wydatki, gdyż zadłużenie gminy niebezpiecznie zbliżało się do 60 proc. W pierwszych dniach urzędowania nowego burmistrza wypłynęła sprawa wypłaty 2 mln zł. odszkodowania jakie gmina Pniewy będzie musiała zapłacić na rzecz Agencji Nieruchomości Rolnych za niezgodną z prawem sprzedaż gruntów. Nieco później okazało się, że nierozwiązana jest do końca sprawa własności gruntów, na których powstała hala sportowa i boisko wielofunkcyjne Orlik. Ponadto gmina ewangelicka, do której należał sporny grunt, wysunęła dodatkowe kwestie dotyczące nieruchomości w Nojewie.

Nowej władzy we znaki mocno dawały się także skutki śnieżnej grudniowej zimy. Na walkę z zimą również nie było zagwarantowanych środków w budżecie. Na początku 2011 roku okazało się, że na nieczynne wysypisko śmieci w Pniewach, bez właściwej zgody, wywożone były w 2009 roku odpady i gmina za to niedopatrzenie poprzedniej władzy znów będzie musiała słono zapłacić. Nieoficjalnie mówi się, że kara może wynieść aż 200 tys. zł.

Kolejnym problemem z jakim przyszło zmierzyć się nowemu burmistrzowi była sprawa niekorzystnej umowy zawartej z poznańskim Aquanetem. Kontrowersje budził fakt, że poznańska firma, która posiada niespełna 1 proc. udziałów ma decydujący głos w Radzie Nadzorczej nowo powstałej spółki, a udziałowiec większościowy, czyli gmina Pniewy zadowolić się musi tylko jednym przedstawicielem w Radzie Nadzorczej. Omawiając tę sprawę na ostatniej sesji - w czwartek, 24 lutego, burmistrz Przewoźny stwierdził, że umowa ta w najbliższym czasie będzie mieć dla gminy daleko idące konsekwencje finansowe polegające na tym, że inwestycja kanalizacyjna Koszanowo - Lubosina, na którą gmina otrzymała dofinansowanie z Unii Europejskiej musi zostać przekazana przedsiębiorstwu w posiadanie, aby ono mogło je użytkować. Jeśli tego gmina nie uczyni natomiast utraci dofinansowanie w wysokości 3 mln 842 tys. zł. Problem polega na tym, że inwestycję przekazać można jedynie przedsiębiorstwu , które jest w 100 proc. własnością gminy a w przypadku Pniew, gmina jest właścicielem spółki Aquanet Pniewy sp. z o.o. w 99,2 proc.

- Posiadamy opinię zarówno Urzędu Marszałkowskiego, jak i Ministerstwa Rolnictwa, że w takim przypadku przekazanie inwestycji Przedsiębiorstwu skutkować będzie utratą dofinansowania. Reasumując zarówno przekazanie spółce Aquanet Pniewy Sp.z o.o. jak i nie przekazanie skutkować może utratą kwoty blisko 4 mln zł. W tym momencie należy wspomnieć o możliwości w skrajnym przypadku, że będziemy musieli powołać jednostkę organizacyjną dla obsługi inwestycji Koszanowo - Lubosina tylko dlatego, aby nie stracić otrzymanego dofinansowania - mówił podczas sesji burmistrz, Jarosław Przewoźny.

To nie jedyne bolączki nowej władzy, gdyż niezbyt dobra jest sytuacja w szkolnictwie. Gmina otrzymała decyzję zmniejszającą wysokość subwencji oświatowej o kwotę ponad 188 tys. zł., która pogłębi i tak trudną sytuację finansowania oświaty.

Podsumowując swoje pierwsze 100 dni na stanowisku burmistrza, Jarosław Przewoźny przedstawił planowane działania na najbliższe miesiące. Priorytetem inwestycyjnym będzie przebudowa ulicy Poznańskiej i liczne inwestycje na wsiach. W ostatnich słowach swego wystąpienia burmistrz Przewoźny powiedział, że liczy na poparcie rady w realizacji wytyczonych zadań.

Trudno jednak powiedzieć czy tak się stanie, bowiem opozycja, którą tworzą na scenie politycznej w Pniewach związani z ugrupowaniem byłego burmistrza radni, wspierali niegdyś Michała Chojarę w podejmowaniu ryzykownych działań. Teraz natomiast niezbyt przychylnie patrzą na porządki wprowadzane przez burmistrza Przewoźnego.