"Odgrywane Kapsle" spotkały się już wcześniej z opowiadaniem Dickensa: 10 lat temu, także w okresie świąt Bożego Narodzenia, można było podziwiać aktorów we Wronkach. W tym roku zmieniły się większość obsady, jak również forma przedstawienia. Zostało ono odświeżone, a młodym ludziom przyszło zmierzyć się z musicalem - i wyszli z tego zwycięsko. Remigiusz Skorwider, dyrygent szamotulskiej orkiestry "Capella Samotulinus" oraz wronieckiego chóru "Milenium", wspomógł reżyserkę Ilonę Fudali w muzycznych przygotowaniach; w trakcie spektaklu usłyszeć można było gitary, perkusję, flet, saksofon, altówkę, instrumenty klawiszowe. Do tego dodać należy taniec, którzy wszechstronni aktorzy mieli okazję zaprezentować licznie zgromadzonej publiczności. "Opowieść wigilijna", w wykonaniu "Kapsli" spotkała się z gorącym przyjęciem oglądających wronczan, a nie jest to nic nowego, bowiem teatr ten staje się już wizytówką Wronek.
Grupa świętowała również 15-lecie istnienia. Życzenia niestrudzonej reżyserce i aktorom złożyli Zastępca Burmistrza Robert Dorna i Dyrektor WOK-u Michał Poniewski. Ci, którzy nie mogli wczoraj pojawić się na przedstawieniu, będą mieli jeszcze okazję je zobaczyć; następny spektakl "Odgrywanych Kapsli" już 5 stycznia o godz. 17.00 - także w kinie we Wronkach.
Więcej o przedstawieniu w najbliższym wydaniu "Dnia Szamotulskiego".
Zobacz również: Poruszająca "Dydona i Eneasz" w Szamotułach
Rozśpiewana "Piękna Lucynda" we wronieckim kinie
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?