Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pniewy. Liga Sołectw w decydującej fazie rozgrywek już bez Zajączkowa

W niedzielne popołudnie spotkały się zespoły rywalizujące w Pniewskiej Amatorskiej Lidze Futsalu Sołectw. Ekipa Zajączkowa - czwarta drużyna po rundzie zasadniczej wycofała się niestety z dalszych rozgrywek. Drużynom rywalizującym w grupie mistrzowskiej zostaną przydzielone walkowery. W pierwszym niedzielnym meczu spotkały się zatem Buszewo i Zamorze.

Pierwsza połowa rozgrywana była w szybkim i wyrównanym tempie, choć więcej okazji do objęcia prowadzenia miało Buszewo.
Początek drugiej odsłony to szybkie ataki Buszewa, w wyniku których bracia Światłowscy: Łukasz i Bartosz skutecznie znajdują drogę do bramki. Po zdobyciu 2 goli inicjatywę przejęło znowu Zamorze. Niestety nie potrafiło zamienić tego na zdobycze bramkowe. Rozprężenie w szeregach Zamorza nastąpiło w drugiej części, a to głównie za sprawą dość kontrowersyjnych decyzji sędziego. Niepotrzebne zamieszanie i gorące głowy zawodników nie sprzyjały koncentracji. Bezlitośnie wykorzystali to przeciwnicy, zdobywając kolejne 3 bramki. Pierwszy mecz w grupie mistrzowskiej kończy się wygraną Buszewa 5:0.
Rywalizację w grupie B rozpoczęły ekipy Koninka i Turowa. Ci pierwsi długo nie mogli znaleźć drogi do bramki. W końcu sztuka ta udała się w 14 min Damianowi Zastróżnemu. Dwie minuty później było już 2:0 za sprawą Jakuba Waśkowiaka. Na 4 minuty przed końcem pierwszej odsłony Miłosz Sokółka zdobywa bramkę kontaktową dla Turowa. Na przerwę obie ekipy schodzą z dwoma bramkami na koncie. Do wyrównania doprowadził strzałem z dystansu Krzysztof Stachowiak.
Na początku drugiej odsłony powiało w szeregach Turowa nadzieją na pierwsze punkty w tym sezonie. Krzysztof Stachowiak wyprowadził swoją ekipę na prowadzenie. Wizja pierwszych 3 punktów oddaliła się niestety po bramce wyrównującej Jakuba Waśkowiaka. Wypracowana mozolnie 1-bramkowa przewaga przez Turowo, była szybko niwelowana. W efekcie spotkanie kończy się wynikiem 5:5 i sprawiedliwym podziałem punktów. Coś drgnęło w drużynie Turowa, czego dowodzą pierwsze zdobyte w tym sezonie punkty. Turowo słynęło kiedyś z piłkarskich reprezentacji. Czy tamte czasy jeszcze powrócą?
W ostatnim tego dnia pojedynku zmierzyły się zespoły Buszewka i Nojewa. Buszewko kontrolowało przebieg spotkania, skutecznie wykorzystując błędy obrony Nojewa. Po 20 minutach 7 drużyna po rundzie zasadniczej prowadziła 2:0. Początek drugiej odsłony należał również do Buszewka. Po raz drugi na listę strzelców wpisał się Hubert Kosicki, podwyższając wynik spotkania na 3:0. Ostatecznie Nojewo uległo 5:2 nie znajdując pomysły na dobrze zorganizowaną grę Buszewka.
Za tydzień kolejne boje PALFS. W pierwszym spotkaniu przewidziano pojedynek Zajączkowa i Zamorza. Wobec rezygnacji tych pierwszych, Zamorze pewne jest już zdobytych punktów. Szlagierem niedzielnego popołudnia będzie pojedynek Buszewa i Lubocześnicy. To kluczowe spotkanie na drodze do mistrzostwa. W chwili obecnej Buszewo traci do lidera trzy punkty. Początek tego spotkania o 15:50.
W pozostałych parach zagrają: Koninek z Buszewkiem, Koninek z Nojewem. Może tym razem w pojedynku Nojewa z Turowem ci drudzy zdobędą wreszcie upragnione punkty?

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto