Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Przez życie na wrotkach" ze Zgonem - WYWIAD

Paulina Śliwa
Okładka najnowszej płyty - grafiki Kaśka Pękala, projekt graficzny – Bartosz Dziadek. Muzycy ze Zgonu chcą, aby jak najwięcej osób słuchało “Przez życie na wrotkach” – płyta – darmowa – w całości do pobrania na stronie www.zgon.com.pl.
Okładka najnowszej płyty - grafiki Kaśka Pękala, projekt graficzny – Bartosz Dziadek. Muzycy ze Zgonu chcą, aby jak najwięcej osób słuchało “Przez życie na wrotkach” – płyta – darmowa – w całości do pobrania na stronie www.zgon.com.pl. Archiwum Zgon
“Przez życie na wrotkach”dostępna jest do pobrania w całości na stronie zespołu. O niej i o nowych wyzwaniach rozmawiamy z wokalistą Zgonu – Bartoszem Dziadkiem.

W minioną sobotę miała miejsce internetowa premiera Waszej nowej płyty “Przez życie na wrotkach”. Jak została przyjęta Wasza najnowsza muzyka przez internautów?
Całkiem nieźle, doszło nam nawet 5 fanów na FB (śmiech)... A tak na serio, trudno to ocenić po paru dniach od premiery. Z tego co widać po statystykach, ludzie codziennie pobierają muzykę, nasze najnowsze piosenki, na swoje urządzenia. Co z tego wyniknie, pokaże czas.

Kto jest autorem słów, kto tworzył muzykę?
Do wszystkich piosenek, z wyjątkiem „Jointa”, słowa napisałem ja.” Joint” jest natomiast pieśnią, którą wymyśliłem razem z Tomaszem Waszyńskim. Za to muzyka jest wspólnym tworem całego Zgonu.

Czy jest coś, na co publiczność powinna zwrócić szczególną uwagę słuchając tej płyty? Czym teraz zamierzaliście zainteresować odbiorców?
Piosenki na tej płycie są dużo dojrzalsze muzycznie od wcześniejszych kompozycji, bardziej urozmaicone, a tworząc je, nie stawiliśmy sobie żadnych ram, w których mielibyśmy się poruszać. Dlatego myślę, że słuchanie tej płyty może być ciekawym doświadczeniem. Teksty są złożoną całością, które najwyraźniej z czegokolwiek ukazują przemiany, jakie zachodziły wówczas w mojej głowie. To dla mnie bardzo osobisty obraz, który musiałem z siebie wyrzucić, żeby stać się tym, kim teraz jestem. Jeżeli chcecie posłuchać, w jakim kierunku zmierza Zgon i jak zagubiony człowiek radzi sobie z otaczającą go rzeczywistością, proszę bardzo.

Gdzie nagrywaliście płytę?
Płytę, podobnie jak poprzednią, nagrywaliśmy w Pile w Studiu Q, na początku 2013 roku. Niestety, nie był to trafny wybór, gdyż po skończonej pracy efekt był inny, niż byśmy sobie tego życzyli. Dlatego nagrania musiały przeleżeć ponad rok w szufladzie, żeby w końcu zajęli się nimi ludzie ze Studio As One w Warszawie. Oni nadali jej obecne brzmienie.

Czym dla Was – dla zespołu – jest “Przez życie na wrotkach”?
“Przez życie na wrotkach” to zachęta do eksperymentowania, do doświadczania cały czas nowych rzeczy i podejmowania wyzwań, które nas przerażają, stawiania czoła strachom, które są tylko w naszej głowie. To zachęta do odczuwania szczęścia i wolności, które zawsze są w nas i nie trzeba ich nigdzie szukać. To siła, która pcha nas pod prąd i nie pozwala stać w miejscu. Przez życie na wrotkach nie jak klaun, ale świadomie z radością i pasją, kreując własną rzeczywistość.

Czy tytuł płyty nawiązuje do filmu “Życie na wrotkach” Malcolma D. Lee? Przypadek, czy celowy zabieg?
Czysty przypadek.

Wcześniej płytę promował teledysk “Jesteś tu teraz”. Możesz powiedzieć, jak przebiegała praca nad nim? Kto w nim wystąpił? I dlaczego na miejsce “akcji” wybraliście akurat poznańskie ulice?
Klip do „Jesteś tu teraz” powstał w wyniku współpracy z grupą Shina4. To dwoje ludzi, których poznałem przez internet, chwaląc jeden z ich filmów. Zaproponowałem im współpracę nad teledyskiem, a oni się zgodzili. Cały projekt był przedsięwzięciem czysto amatorskim bez żadnych środków finansowych. Pomagali nam przyjaciele i znajomi. Dlatego też nagrywaliśmy go w Poznaniu, żeby zminimalizować koszty. W teledysku wystąpili: Izabela Cegiołka i Sławomir Szczepański, który zresztą śpiewa razem ze mną “Jointa” na najnowszej płycie, oprócz nich, można zobaczyć właśnie grono najbliższych nam osób oraz kilku przypadkowo spotkanych ludzi. Bardzo pomógł nam również Klub Bratniak, udostępniając swój lokal całkowicie za darmo, na czas kręcenia klipu.

W jednym z wywiadów powiedzieliście, że jesteście zwolennikami darmowej dystrybucji, rozumiem, że nic się nie zmienia – i nie zmieni?
To jest mega gruby temat, którego nie da się szybko streścić. Najprościej mówiąc, zależy nam na tym, żeby naszych piosenek słuchało, jak najwięcej ludzi, a nie żeby płyta stała na półce w sklepie.

Jakie są koncertowe plany “Zgonu”? Gdzie w najbliższej przyszłości będzie można Was usłyszeć? I kiedy przyjedziecie do Wronek?
Obecnie nastąpiły zmiany w składzie, w związku z czym pracujemy nad tym, żeby wszystko grało, jak należy. Koncertować zaczniemy z nadejściem nowego roku i na pewno latem zawitamy w Karczmie Brackiej, krzycząc wniebogłosy „Przez życie na wrotkach”!

Dziękuję za rozmowę.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto