Sokół Pniewy organizuje turnieje dla dzieciaków i podsumowuje jesienną rundę

W mikołajkowym mierzyły się ze sobą cztery drużyny. Turniej wygrała jedna z dwóch drużyn reprezentujących gospodarzy. Drugi turniej dedykowany był pamięci „Dziadka” Romana Prętkiego. W dwóch kategoriach wiekowych rywalizowało również po cztery drużyny. Wygrały Patria Buk i Warta Międzychód. Sportowa zabawa była znakomita, a rozgrywkom towarzyszyło ogromne zaangażowanie. Wielkim zainteresowaniem cieszyła się rywalizacja z udziałem rodziców. Dla najlepszej ekipy przygotowano wielki tort i pamiątkowy puchar. Radości było wiele. Nieco inne humory towarzyszą podsumowaniu pierwszej rundy.
W związku z remontem większość rozgrywanych spotkań odbywała się na wyjeździe. Mimo kilku wzmocnień zabrakło piłkarskiego szczęścia. Pod koniec rundy odbiliśmy się od dna łapiąc kontakt z zespołami ze środka tabeli. Mimo to jestem lekko rozczarowany miejscem w tabeli - objaśnia prezes Wojciech Michalski.
Do rundy rewanżowej przystępują z wolą podwyższenia pozycji w tabeli i zajęcia bezpiecznego miejsca w tabeli. Mecze rozgrywane u siebie mają w tym, zawodnikom Sokoła dopomóc. W sztabie Sokoła mają jednak pewne obawy.
Boje się o stan murawy. 2-3 tygodnie po remoncie murawy, ta była znów w fatalnym stanie. Tak będzie się działo, dopóki OSiR nie zarządzi by mecze treningowe wszystkich drużyn odbywały się na innych obiektach, np. na orliku, czy boiskach wiejskich - mówi Wojciech Michalski.
Do rozpoczęcia rundy wiosennej jeszcze sporo czasu. Sokół na pewno będzie szukał wzmocnień na kluczowych pozycjach. W połowie stycznia zawodnicy otrzymają od trenera indywidualne plany przygotowawcze. Później w połowie lutego przygotowania rozpoczną się już na dobre.
Zarząd klubu wsłuchuje się w głosy dobiegające ze strony samorządowych włodarzy.
Trudno powiedzieć, czy budżetowe cięcia dosięgną też naszego klubu. Gmina Pniewy sportem stoi. Obcięcie budżetu to dla wielu organizacji ogromna tragedia. Czekamy, na dziś to wróżenie z fusów - mówi prezes Wojciech Michalski.