Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sokół Pniewy przegrywa z Czarnymi Wróblewo 4:5 [FOTO]

[email protected]
Sokół Pniewy vs Czarni Wróblewo
Sokół Pniewy vs Czarni Wróblewo Andrzej Konieczny
Trener Sokoła Pniewy Sławomir Najtkowski dokonał dwóch zmian w wyjściowym składzie - w porównaniu z ostatnim meczem ze Zjednoczonymi Trzemeszno. Od początku spotkania na boisku pojawił się pozyskany w ostatnich dniach Kamil Laszczkowski oraz Dmytro Koshakow. Na ławce zasiedli Radosław Galas i Robert Macyszyn.

Czarni Wróblewo - Sokół Pniewy 5:4 (1:1)

Bramki dla Sokoła: Marcin Knop (24'), Robert Sobkowiak (52' - rzut karny, 83'), Dmytro Koshakow (90'+1')

Sokół Pniewy:
Piotr Lehrke - Krzysztof Marchewka, Mikołaj Stępień, Bartosz Komsta - Artur Forysiak (63' Robert Macyszyn) - Maciej Cieślak, Robert Sobkowiak, Tomasz Puncewicz (68' Mateusz Mrówka), Kamil Laszczkowski - Marcin Knop, Dmytro Koshakow

Na ławce: Jakub Stachowiak, Radosław Galas, Krystian Urbaniak, Dawid Kawczyński, Daniel Hajdukiewicz

Na początku meczu gracze Sokoła Pniewy starali się szybko zdobyć bramkę, lecz zawodziła skuteczność. Udało się to dopiero w 24 minucie, kiedy Marcin Knop próbując dośrodkować na drugą stronę pola karnego bezpośrednio wpakował piłkę do siatki rywali. Do remisu Czarni doprowadzili w 33 minucie. Zaczęło się od straty piłki przez pomocnika gości. Następnienie zdążył on naprawić swojego błędu i odebrać piłki rywalowi. Piłkarz gospodarzy zagrał do kolegi z zespołu, który ograł jednego z obrońców Sokoła, a ten następnie strzałem w dłuższy róg bramki umieścił piłkę w siatce.

W 52 minucie faulowany w polu karnym był Maciej Cieślak, a skutecznym egzekutorem rzutu karnego okazał się Robert Sobkowiak. Czarni Wróblewo ponownie doprowadzili do remisu w 65 minucie. Piłka po rzucie rożnym odbiła się od głowy jednego z zawodników Sokoła, po czym odbiła się pod porzeczką i wleciała nad bramkarzem do bramki.

W 72 minucie miejscowi wyszli po raz pierwszy na prowadzenie. Przypadkowe podanie jednego z obrońców Sokoła do rywala, który postanowił uderzyć sprzed pola karnego. Piłka po drodze jeszcze kozłowała, nie pozwalając na skuteczną interwencję Piotra Lehrke. Cztery minuty później gospodarze podwyższyli rezultat meczu. Błędy po kolei każdego z zawodników formacji defensywnej, pozwoliły na wypracowanie dwubramkowej przewagi piłkarzom z Wróblewa.

W 83 minucie wspomnianą przewagę zmniejszył Sobkowiak, który po błędzie rywali strzałem z tzw. pierwszej piłki umieścił ją w prawym górnym rogu bramki gospodarzy. To wcale nie był koniec bramek w tym dniu.

Ledwie minęły trzy minuty, a Czarni Wróblewo zdobyli piątą bramkę. Po strzale z dystansu zawodnika gospodarzy zasłonięty bramkarz Sokoła popełnił błąd i nie zdołał mimo próby wypiąstkować piłki z bramki. Wynik spotkania ustalił w pierwszej minucie doliczonego czasu gry Dmytro Koshakow, wykorzystując podanie od Roberta Macyszyna.

Kolejny mecz Sokół Pniewy rozegra na Stadionie Miejskim w Pniewach, w sobotę o godz. 17:00, a rywalem będzie 1922 Lechia Kostrzyn.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto