Formoza Challenge 2024 zgromadziło ponad 1000 uczestników, którzy mieli okazję sprawdzić swoje umiejętności na torze zaprojektowanym przez morskich komandosów z Gdyni. Zawodnicy musieli zmierzyć się z różnorodnymi przeszkodami, zarówno naturalnymi, jak i sztucznymi, rozstawionymi na ponad 10-kilometrowej trasie. Na uczestników czekało około 60 przeszkód, takich jak błoto, bagna, wąwozy, piasek i stawy.
Morsy wystartowały w Formoza Challenge 2024
Grupa morsów z Szamotuł, licząca dziesięciu członków, wzięła udział w tym wymagającym wydarzeniu. W skład drużyny weszli: Anita, Magda, Agnieszka, Łukasz, Sławek, Marcin, Kamil, Patryk, Dominik i Jarek. Pokonując tor z zaangażowaniem i współpracując jako zespół, morsy ukończyły wyzwanie zmęczone i brudne, ale szczęśliwe!
Pot, zmęczenie, łzy, złość, radość... To wszystko razem na mecie daje niesamowitą satysfakcję! Chce się tam wracać. Tegoroczny bieg dedykuję naszemu prezesowi Sławkowi, który niestety nie mógł wziąć udziału z powodu kontuzji. Wiemy, że było mu bardzo trudno kibicować z trybun, ale za rok będzie z nami - mówi Anita, jedna z uczestniczek reprezentująca grupę morsów.
Nie da się tego opisać, trzeba to przeżyć. Naprawdę warto wziąć udział! Mega wyzwanie i mega radocha na mecie, tym bardziej z taką ekipą - dodaje Kamil.
Mogli liczyć na wsparcie z trybun
Mimo kontuzji kolana, prezes klubu morsów, Sławomir Wachowiak, aktywnie wspierał swoją drużynę.
Ze względu na kontuzję kolana nie mogłem aktywnie uczestniczyć w biegu. Nie przeszkodziło mi to jednak w tym, by pojawić się tego dnia razem z uczestnikami z klubu morsów Góra Lodowa na Formozie 2024. Było to dla mnie niezwykle ważne aby tam być, przeżyć na trybunach razem z nimi ten cały bieg. Towarzyszyłem im podczas rozgrzewki, każdemu z osobna życzyłem świetnej zabawy, ale także rozwagi i kalkulowania swoich sił na trasie, aby ukończy bez kontuzji. Nadszedł ten moment i wystartowali, no cóż, było wzruszenie. Usiadłem na trybunach i z niecierpliwością czekałem na ich powrót. Po 3.5 godzinach zbliżali się do mety gdzie oczywiście czekałem na nich z flagą naszego klubu. Nie wyobrażam sobie tam nie być - mówi prezes szamotulskiego klubu morsów Góra Lodowa.
Formoza Challenge 2024 w Obornikach okazała się niezapomnianym wydarzeniem, które na długo pozostanie w pamięci uczestników. Szamotulskie morsy udowodniły, że duch zespołowy i wzajemne wsparcie mogą pokonać nawet najtrudniejsze przeszkody. Wszyscy z niecierpliwością czekają na przyszłoroczną edycję.
ZOBACZ ZDJĘCIA:
Szamotulskie morsy wzięły udział w Formoza Challenge 2024 w ...
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.4/images/video_restrictions/0.webp)
STUDIO-EURO ODC-3 PRZED MECZEM POLSKA - AUSTRIA
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?