We wtorek 19 czerwca kilka minut przed godziną 17 doszło do pozornie zwyczajnej sytuacji. Do sklepu przy ul. Niepodległości we Wronkach przyszedł mężczyzna. Poprosił o kody doładowujące telefon do sieci Orange oraz Plus na łączną kwotę 700 zł. Po tym jak ekspedientka wydrukowała zamówione kody mężczyzna prosił jeszcze o inne artykuły. W czasie kiedy sprzedawczyni podawała towary kody leżały na ladzie sklepu. Gdy mężczyzna miał już zapłacić okazało się, że nie zabrał ze sobą portfela więc zrezygnował z zakupów i wyszedł ze sklepu.
Sytuacja nie byłaby dziwna, gdyby nie fakt, że po tygodniu właścicielka sklepu została poinformowana o tym, że kody które zamawiał ów mężczyzna zostały zrealizowane. To nie pierwsza tego typu sytuacja.
Dlatego też Policja przestrzega sprzedawców przed tego typu zdarzeniami! Zachowajcie Państwo szczególną ostrożność i uwagę podczas sprzedawania kodów doładowujących. Szczególnie, jeśli klient zamawia kody za wysoką sumę. Nie należy pokazywać kodów doładowujących przez uiszczeniem zapłaty przez kupującego. Każdy oszust może zrealizować kod nie płacąc za niego jeśli będzie miał do niego dostęp i wykorzysta chwilę nieuwagi sprzedającego.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?