Po 3 latach od premiery "Wesela Szamotulskiego" w reżyserii Macieja Sierpińskiego, Zespół Folklorystyczny "Szamotuły" powrócił na scenę w Baborówku. 9 maja 2015 roku to właśnie w stodole znajdującej się na terenie gospodarstwa państwa Święcickich, czołowe widowisko regionalne po raz pierwszy od wielu lat przypomniało szamotulanom o pięknie i niepowtarzalności dawnego obrzędu weselnego. Wczoraj "Szamotuły" znów się o to pokusiły.
Witając tłum mieszkańców, Krystyna Święcicka oraz Piotr Michalak, dyrektor Szamotulskiego Ośrodka Kultury życzyli wszystkim dobrej zabawy zaznaczając przy tym, że "Wesele Szamotulskie" jest widowiskiem naprawdę szczególnym. Świadczą o tym zarówno laury Zespołu Folklorystycznego, jak i fakt, że widowisko w roku ubiegłym wpisane zostało na Krajową Listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO.
„Wesele Szamotulskie” jest scenicznym odzwierciedleniem obrzędu ludowego typowego dla regionu szamotulskiego. Najmniejszy szczegół dopracowany został w każdym calu, zaś kolejne minuty widowiska przekonywały zgromadzonych do tego, że nie obserwują wcale gry aktorskiej, czy fantastycznych układów tanecznych, lecz prawdziwy obrzęd weselny Kasi i Janka. Było błogosławieństwo udzielane młodym przez rodziców, łzy matki bolejącej, że córka opuszcza dom, witanie małżonków chlebem i solą, a później i oczepiny (w tradycji ludowej polegały one na przywdziewaniu odmiennych strojów), zabawa do samego rana.
Jak czytać kolory szlaków turystycznych?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?