Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Występ wronieckiego teatru we Wrocławiu

Karol Grajewski
Grupa prawie 40 młodych aktorów z reżyserką Iloną Fudali na czele udała się w miniony weekend do Wrocławia aby zaprezentować swoją ostatnią sztukę, do której kółko teatralne „Odgrywane Kapsle” przy ZS nr 1 we Wronkach przygotowało się od dwóch miesięcy.

Sztuka zatytułowana „Maszyna do liczenia” na podstawie dramatu Elmera Rice'a została wystawiona w Państwowej Wyższej Szkole Teatralnej. Spektakl był pracą dyplomową Ilony Fudali, która musiała obronić pracę, aby zbliżyć się do ukończenia studiów reżyserskich. Dla młodych wronieckich aktorów był to pierwszy kontakt w życiu z profesjonalnym teatrem, a dla części była to pierwsza gra w życiu na jakichkolwiek deskach. Warto zaznaczyć, że najmłodsi aktorzy mieli zaledwie 17 lat, natomiast najstarsi właśnie są w trakcie studiów. Największą część grupy stanowili licealiści i uczniowie wronieckiego technikum.

Już po pierwszym wyjściu na scenę w celu zapoznania się z otoczeniem było widać przejęcie na twarzach młodych aktorów. Jak do tej pory mieli możliwość oglądania takiej sceny tylko od strony widowni. Było im grać na deskach ponad dwa razy większych niż te, które znajdują się we wronieckim kinie. Pierwszy raz też mieli zagrać w teatrze podzielonym na proscenium oraz scenę. Pierwszego dnia zapoznano się z obiektem, przygotowano światła oraz nagłośnienie i ustalono gdzie będzie znajdować się scenografia. Wieczorem jeszcze odbyła się jedna próba, po czym aktorzy otrzymali czas wolny i mogli pozwiedzać Wrocław.

Sobotę rozpoczęli wcześnie, od białego rana ćwiczono pod okiem promotorki wronieckiej reżyserki – pani prof. Anny Kramarczyk, która oprócz tego że bardzo chwaliła grę aktorów i wizję pani Fudali to jeszcze pokazała co można zmienić i poprawić. Spektakl rozpoczął się o godzinie 11, przy wymagającej ponad 50 osobowej publice, w tym komisji oceniającej pracę wronczanki. Scenografia była bardzo prosta lecz uniwersalna, która w zupełności wystarczyła do przedstawienia tej ironicznej i miejscami zabawnej historii, co udowodnił śmiech publiczności w niektórych scenach. Ilona Fudali została pochwalona, że wykorzystanie różnych aktorów do odgrywania tej samej roli np. do postaci Pana Zero – głównej roli, wykorzystano grę czterech aktorów. Drugą wychwalaną cechą było wykorzystanie tak dużej ilości aktorów. Niektórych aktorów chwalono za to, że emocje które ukazywali były prawdziwe. Natomiast innym z grających radzono aby w przysłości rozpoczęli naukę w PWST na kierunku aktorskim. Wronieckiej reżyserce udało się obronić pracę i uzyskać ocenę bardzo dobrą, co przyjęła ze wzruszeniem, dziękując swoich wychowankom z całego serca za wkład i pomoc.

„Maszyna do liczenia” została napisana w 1923 przez Elmera Rice'a, która została nazywana "... symbolem kanadyjskiego ekspresjonizmu, odzwierciedlając rosnące zainteresowanie tym bardzo subiektywnym i nierealistycznym typem współczesnego dramatu". Fabuła skupia się na panu Zero, księgowym w dużej firmie. Po 25 latach w swojej pracy, odkrywa, że zostanie zastąpiony przez tytułową maszynę do liczenia. W gniewie i bólu zabija swojego szefa. Pan Zero jest następnie sądzony za morderstwo, zostaje uznany za winnego i powieszony. Budzi się w niebie, którego rolę w sztuce spełniają Pola Elizejskie. Pan Zero następnie zaczyna używać maszyny do liczenia aż porucznik Karol, szef Pól Elizejskich, przychodzi powiedzieć Panu Zero że jest marnotrawstwem przestrzeni i jego dusza zostanie wysłana z powrotem na ziemię, aby żyć ponownie od niemowlaka.

Już 1 kwietnia będzie możliwość obejrzenia tego świetnego spektaklu we Wronieckim kinie. Gorąco zapraszamy!

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto