Bartosz Witczak i jego PULSSTORY

Bartosz Witczak i jego PULSSTORY

Bieg Św. Urszuli był pierwszą z tegorocznych imprez biegowych organizowanych w Pniewach. Na 10 – kilometrowym dystansie rywalizowało ponad 150 osób. Malownicza sceneria lasów w Dąbrowie pod Pniewami, i niezwykła atmosfera imprezy udzielała się wszystkim. Bartosz Witczak zajął wówczas IV miejsce mieszcząc się w 40 minutach. Ten wynik dał mu I miejsce w kategorii startujących mieszkańców Pniew. Był to dopiero trzeci z długiej listy jego tegorocznych startów. Bartosz jest w Pniewach znany ze swojej sportowej pasji. Największą zawsze była i jest koszykówka. Obecnie uważa się raczej za triathlonistę niż za biegacza. Na zawodach triathlonowych w Pniewach był w swej kategorii wiekowej co prawda piąty ale znów zwyciężył wśród pniewian.

Bartosz z lokalnym środowiskiem związany jest bardzo mocno. Pasja sportowa tak bardzo go zaangażowała, że nawet niektóre projekty realizowane przez jego firmę informatyczną dotyczą właśnie sportu. Jest właścicielem i pomysłodawcą portalu pulsstory. Hasło przewodnie tej inicjatywy: „Mam cel, trenuję świadomie i pomagam” doskonale odzwierciedla zamysł Bartosza. Przede wszystkim jest to wirtualne miejsce gromadzące już ponad dwutysięczną grupę podobnych mu sportowych pasjonatów. Portal nie jest tylko tzw. społecznościówką, na której użytkownicy gromadzą dane swoich aktywności sportowych i związanych z nimi osiągnięć.

– Stawiamy sobie cele, które dzięki wsparciu innych osób staramy się skutecznie realizować. Nie chodzi tu tylko o rywalizację. – tłumaczy właściciel pulsstory.

Faktycznie portal jest też ogromną kopalnią wiedzy. Nie tylko o dietach i przepisach kulinarnych odpowiednich dla konkretnych dyscyplin. Można przy jego pomocy zaplanować starty, nawiązać kontakt z trenerami czy klubami, korzystając z ich wiedzy i doświadczenia. Dlatego przygotowywanie się do kolejnych startów może być coraz bardziej profesjonalne i bezpieczne.

Pulsstory.com to platforma dla każdego. Skorzystać z jej funkcji mogą zarówno amatorzy, których celem jest codzienna aktywność, ale i olimpijczycy, których kilku w gronie użytkowników ma pulsstory. Po dodaniu kont portali społecznościowych czy pocztowych można wyszukiwać wspólnych znajomych co sprawi, że motywacja do kolejnych treningów będzie łatwiejsza. Udostępnia możliwość wspólnych ćwiczeń czy organizowania wyjazdów na zawody. Wydaje się, że idea ta znakomicie koresponduje z pomysłami, które pojawiły się w ostatnim czasie w OSiR Pniewy dotyczącymi popularyzacji wspólnego uprawiania sportu.

Rejestracja i używanie pulsstory jest bezpłatne. Za sprawą Bartosza Witczaka i informatyków z jego firmy powstały też aplikacje mobilne. Pomagają podczas aktywności zbierać informacje nie tylko dotyczące czasu treningu, dystansu, ale i pracy serca. To równie ciekawa możliwość pozwalająca monitorować stan swojego zdrowia. Odpowiednie ułożenie programu treningowego pomogło Bartoszowi w lepszym przygotowanie się do szeregu zawodów. Najlepsza lokata wśród pniewian na Biegu Papieskim, czy „życiówka” w szamo-tulskim półmaratonie mówią same za siebie.

Portal ma odpowiednie narzędzia także dla organizatorów różnych sportowych imprez. Dzięki nim organizator utrzymuje kontakt z uczestnikami imprezy na długo przed i po jej realizacji. Przed Biegiem Papieskim w Pnie-wach wykorzystano akcję zbierania kilometrów. Każdy zarejestrowany uczestnik gromadził je na swoim koncie pulsstory, wgrywając z pulsometrów lub korzystając z aplikacji mobilnych portalu. O rozstrzygnięciu tego konkursu pisaliśmy w ubiegłym tygodniu. Ta forma stwarza także inne możliwości. Portal pulsstory organizował już charytatywną akcję na rzecz dzieci autystycznych. Miliony uderzeń serca zbieranych na szczytny cel przekładały się na realną pomoc dla beneficjentów akcji. Wyposażeni w pulsometry zawodnicy „zbierają” uderzenia serca, przebyte kilometry, spalone kalorie na rzecz innych osób, jednocześnie poprawiając swoją sprawność fizyczną. Bartosz chce wesprzeć biegaczy, chodziarzy i kolarzy z Pniew.