Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chcą tylko, by ich dzieci były bezpieczne. Radny pomoże?

Paulina Śliwa
Paulina Śliwa
Mieszkańcy ul. Szamotulskiej na sesji
Mieszkańcy ul. Szamotulskiej na sesji Paulina Śliwa
Mieszkańcy ul. Szamotulskiej w Nowej Wsi od kilku lat walczą o budowę chodnika. Wsparcie – dość nieoczekiwanie – zadeklarował radny sejmiku wojewódzkiego Z. Ajchler.

Na ul. Szamotulskiej w Nowej Wsi przez całą dobę przemieszczają się ogromne ilości samochodów. Kilka lat temu – w 2010 r. – natężenie ruchu wynosiło 7,5 tys. pojazdów na dobę. Dodatkowo, w związku z dynamicznym rozwojem wronieckich firm, drastycznie wzrosła ilość pojazdów ciężarowych. Droga jest wojewódzka. Mieszkańcy boją się o bezpieczeństwo własne i dzieci, które chodzą tamtędy do szkoły. Od lat walczą o chodnik – bezskutecznie. Pytają, czy musi dojść do tragedii, żeby coś się zmieniło.

„Nie chcemy znowu zostać z niczym”
Ostatnio jednak coś drgnęło: pomoc zadeklarował radny sejmiku wojewódzkiego Zbigniew Ajchler. Radny pojawił się na sesji rady MiG. – Chciałem powiedzieć mieszkańcom, że nie są sami. Ta sprawa będzie załatwiona i mówię to z całą mocą i odpowiedzialnością. Wcześniej o tak wielkiej potrzebie wybudowania tego chodnika nie miałem świadomości. Inaczej jednak jest, kiedy się przyjmuje pismo zza biurka, inaczej, kiedy jedzie się do mieszkańców i widzi, jaki mają problem. Takiego nasilenia ruchu, jaki jest dzisiaj, tam nigdy nie było – przyznawał Ajchler. Obawy mieszkańców nie zostały jednak od razu rozwiane. Dopytywali, czy gmina będzie mogła partycypować część wydatków. Według nich, wcześniej było to niejasne. – W grudniu ub. roku wystosowaliśmy pismo do burmistrza o zajęcie się tą sprawą. Otrzymaliśmy odpowiedź, że owszem, pieniądze są, ale kwota dofinansowania potrzebna na ten cel może zostać niezrealizowana. Zwróciliśmy się do radnego sejmiku Z. Ajchlera i byliśmy zdumieni, kiedy się dowiedzieliśmy, że droga po wybudowaniu obwodnicy już nie będzie wojewódzka, tylko gminna – tłumaczyli mieszkańcy, pytając, czy sprawa po raz kolejny będzie zamieciona pod dywan – Nie ma tam ani chodnika ani oświetlenia. Nie chcemy zostać z niczym.

Burmistrz M. Wieczór odpowiadał, że jeśli zajdzie taka potrzeba, to gmina może partycypować w kosztach. – Słyszeliśmy z ust radnego wojewódzkiego, że w tym roku zrobi wszystko, żeby ten chodnik był zrobiony. Niech radny działa, a gdy będą potrzebne pieniądze z naszej strony, będziemy przygotowani, aby je przekazać. – deklarował wroniecki burmistrz, dodając, że więcej w sprawie tego chodnika już chyba nie można powiedzieć. O tym chodniku na sesji powiedziano jeszcze jednak wiele. Głos w sprawie zabrał też radny z tego okręgu Jerzy Serwata. Radny podkreślał, że wielokrotnie apelował w sprawie mieszkańców ul. Szamotulskiej.– Mogę pokazać pismo Marszałka Wojewódzkiego z lipca 2012. Panie Zbyszku, pan już był wtedy radnym. W piśmie jest podane, że budowa chodnika na ul. Szamotulskiej w Nowej Wsi nie jest możliwa w najbliższym czasie ze względu na fakt, że środki finansowe, jakie województwo może przeznaczyć na realizację zadania w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego w tym budowy i przebudowy chodników, są bardzo ograniczone – przytaczał Serwata, dodając, że gdyby ta droga była zarządzona przez gminę, na pewno byłoby coś z nią zrobione. Rację przyznawał mu Janusz Szulc. – Trudno się zgodzić z tezą, że to zadanie przez nikogo nie było poruszane. O tej sprawie mówiliśmy wielokrotnie na zebraniach wiejskich chociażby w Marianowie. Zostawmy jednak animozje i działajmy na rzecz dobra mieszkańców – powiedział Szulc.

Zależy nam tylko na bezpieczeństwie
Ajchler apelował, by myśleć jednak w „kategoriach pozytywnych“. - Dyrektorzy WZDW są po to, aby nas słuchać. My jesteśmy radnymi, mamy słuchać ludzi i spełniać ich potrzeby. Zrobię wszystko, co jest możliwe i użyję wszelkich argumentów, aby to zadanie zostało wykonane . Żeby w tym roku je rozpocząć i w następnym skończyć - kwitował radny sejmiku wojewódzkiego. Zapowiedzi lokalnych polityków częściowo uspokoiły mieszkańców, którzy zaznaczali, że potrafią nie tylko narzekać. – Chcemy, korzystając z okazji, podziękować prezesowi Przedsiębiorstwa Komunalnego za ogromną pomoc, za przychylenie się do naszego wniosku burmistrzowi. Przynajmniej w przyszłym roku będziemy mieć kanalizację – stwierdzili wronczanie. – Mam nadzieję, że radny Ajchler i rada gminy się dogadają. Kiedy byłam dzieckiem, chodziłam po tej drodze bez chodnika, teraz sama mam dziecko i martwię się o nie, kiedy idzie do szkoły. Nam nie zależy na Bóg wie czym, tylko na bezpieczeństwie – mówiła jedna z mieszkanek, która martwi się, by to wszystko nie skończyło się tylko na obietnicach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto