Żeby jednak stanąć przed możliwością ponownego wywalczenia tego cennego trofeum, musi przejść przez wszystkie szczeble eliminacji. Kolejna już za nimi, choć nie bez przeszkód.
W meczu 1/16 finału Pucharu Polski Dragonsi pokonali II-ligowe Futsal Świecie, ale dopiero po dogrywce -7-4 (po 40 minutach na tablicy wyników widniał wynik 4-4).
- Takie spotkania nigdy nie należą do łatwych. Rywal był niezwykle zmotywowany, a z drugiej strony nasz trener przestrzegał przed spotkaniem zawodników i zachęcał do gry. Pierwsze minuty przebiegały zgodnie z planem. Ograniczający się do obrony na swojej połowie gospodarze zostali szybko zaskoczeni i po dwóch golach Adriana Skrzypka objęliśmy prowadzenie. Sytuacji do podwyższenia rezultatu było znacznie więcej, ale nonszalancja i brak koncentracji uniemożliwił podwyższenie wyniku. Ambitnie grający zawodnicy ze Świecia zdobyli gola kontaktowego – informują pniewianie.
Jak dodają w swojej relacji, w sporym zamieszaniu po uderzeniu Marcina Janusa, Łukasz Błaszczyk wyciągał piłkę z siatki.
- Po zmianie stron, dość szybko mieśmy remis 2:2, kiedy to po rzucie wolnym trafił Maciej Góra. Następnie Patryk Hoły trafił z rzutu karnego, a Piotr Błaszyk podwyższył na 4:2. Wydawało się, że emocje są za nami, ale niestety katastrofalne błędy w obronie i ślamazarna gra doprowadziły do remisu. Dwukrotnie Łukasza Błaszczyka pokonał Maciej Góra, a na sekundy przed końcem nasz bramkarz uratował nas przed kompletną katastrofą - opisują.
W dogrywce grając z lotnym bramkarzem rywali pokonał Piotr Błaszyk, w drugiej części do pustej bramki trafił Mateusz Kostecki, a wynik ustalił Łukasz Błaszczyk.
Zadanie zostało wykonane, styl jednak pozostawia wiele do życzenia. Miejmy nadzieję, że będzie to pewna przestroga dla pniewskich futsalowców i w kolejnych meczach zaprezentują się z lepszej strony. A okazją będzie 1/8 eliminacji. Spotkanie AZS UW Wilanów – Red Dragons Pniewy nie ma jeszcze jednak wyznaczonego terminu.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?