Przypomnijmy, że w szamotulskim szpitalu funkcjonuje Szpitalny Oddział Ratunkowy, a zgodnie z przepisami by SOR mógł istnieć przy szpitalu musi być spełniające odpowiednie normy lądowisko dla śmigłowców.
– Bez Szpitalnego Oddziału Ratunkowego nasz szpital stałby się placówką peryferyjną, dlatego tak ważna jest ta budowa. To rozwiązanie jest najbardziej ekonomiczne i możliwe do zrealizowania na gruntach powiatu szamotulskiego – mówił Paweł Kowzan.
Wiadomo jednak, że lądowisko nie powstanie, jak wymaga tego ustawa, do końca tego roku. Urzędnicy przewidują, że zakończenie budowy nastąpi najpóźniej w połowie przyszłego roku, więc SOR i tak na ten czas formalnie przestanie istnieć. Jego obowiązki przejmie na te kilka miesięcy Izba Przyjęć.
– Pacjenci w żaden sposób nie odczują różnicy – mówił Wiesław Jarnicki, dyrektor szamotulskiego szpitala. – To jest zabieg czysto formalny. – dodał.
Temat lądowiska dla szamotulskiego szpitala budził emocje od kilku lat. W sumie pod uwagę brano 4 lokalizacje. Jeszcze kilka tygodni temu mówiono o budowie kompleksu dla poradni specjalistycznych szpitala i budowę lądowiska na dachu nowego budynku. Z przyczyn ekonomicznych ta opcja nie przeszła. Inne lokalizacje z różnych przyczyn też odrzucono. Tak czy inaczej lądowisko będzie w Szamotułach.
Powiat szamotulski zabezpieczył już w budżecie kwotę jednego miliona złotych na budowę lądowiska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?