Mieszkańcy Szamotuł wybrali się "na chwilę" do Australii [GALERIA]

Australia – jedyny kraj obejmujący cały kontynent. Niby odkryty, bo tak często przecież będący tłem, a nawet i tematem wytworów światowej kinematografii, poczytnych książek, wystaw. Miejsce, w którym rozgrywane są znaczące międzynarodowe zawody tenisowe, raj dla surferów i miłośników kultury. Ale nie tylko. Niedzielne spotkanie zorganizowane w siedzibie Szamotulskiego Ośrodka Kultury w ramach projektu SzOKTravel, a poświęcone Australii właśnie jednoznacznie dowiodło, iż wiele regionów tego kraju wciąż pozostaje dla białego człowieka nie do końca zbadanych, a niekiedy dalekich od ogólnego obrazu Australii funkcjonującego na świecie.

W ramach spotkania mieszkańcy, którzy po raz kolejny wypełnili jedną z sal ośrodka po same brzegi, mogli wysłuchać opowieści Andrzeja Wnęka - twórcy klubu "Podróżnik" o Australii, jako kraju podzielonym na ten zamieszkiwany przez białych ludzi, jak również przez Aborygenów. Ten swojego rodzaju wykład okraszony został pokazem multimedialnym,dzięki któremu - za pośrednictwem fotografii - uczestnicy spotkania zobaczyli najmniejszy kontynent świata z zupełnie innej strony. Była to bowiem nie tylko Australia kojarzona głównie z Sydney, modernistycznymi wieżowcami i pewną nowoczesnością, ale też kraj o dzikim obliczu przepełniony zwierzętami.

Kamil Rogiński - multiinstrumentalista, kompozytor, wynalazca i twórca instrumentów muzycznych zaprezentował z kolei na didgeridoo utwory odnoszące się m.in. do elementów historii Australii. Opowiedział też o tradycji muzycznej Aborygenów.

Podczas spotkania mieszkańcy mogli skosztować i fantastycznej herbaty eukaliptusowej, kawy karmelowej, a także ciasteczek owsiano - kokosowych, które przygotowane zostały przez szamotulską kawiarenkę Cafe Marzenie. Wszystkie z wymienionych produktów, rzecz jasna, nawiązywały do Australii.

Więcej na ten temat w piątkowym "Dniu Szamotulskim"