Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nadleśnictwo Wronki wyznaczyło nagrodę za wskazanie podpalacza [ZDJĘCIA]

Magda Prętka
ogn. Dariusz Kuchta, OSP Amica
Aż 75 strażaków z 15 jednostek PSP i OSP działających na terenie powiatu szamotulskiego oraz czarnkowsko - trzcianeckiego w niedzielę, 17 czerwca walczyło z pożarem lasu w Puszczy Noteckiej

Był kwadrans po godzinie 7.00 rano, gdy pracownik Nadleśnictwa Wronki zawiadomił szamotulską komendę straży pożarnej o pożarze poszycia leśnego na powierzchni ok. 2 ha w Gogolicach w gminie Wron-ki. Dyżurny niezwłocznie podjął działania. Na miejsce zdarzenia wyruszyły 3 zastępy z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej w Szamotułach, a także ochotnicy z lokalnych jednostek, w tym: 3 zastępy OSP Wronki, 2 zastępy OSP Chojno, jeden zastęp OSP Amica, OSP Rzecin, OSP Jasionna i OSP Kłodzisko. Oprócz ratowników z powiatu szamotulskiego do Gogolic zadysponowano również po jednym zastępie z OSP Piłka i OSP Miały (powiat czarnkowsko – trzcianecki). Zawiadomiono także funkcjonariuszy policji.

Dojazd na miejsce zdarzenia był utrudniony, gdyż pożar wybuchł w środku lasu. Strażacy zastali tam palącą się ściółkę leśną na powierzchni ok. 1,2 ha. Obecni byli też pracownicy służby leśnej. Ratownicy zabezpieczyli teren i natychmiast przystąpili do akcji gaśniczej. Konieczne było utworzenie specjalnego stanowiska poboru wody na zbiorniku znajdującym się ok. 3 km od miejsca wybuchu pożaru, skąd następnie trzeba było dostarczyć wodę do lasu. W akcji uczestniczyły też 2 samoloty gaśnicze (Dromader) wysłane z bazy lotniczej Herburtowo i Krępsko, które aż 8 – krotnie zrzucały wodę na palący się las. Działania strażaków trwały całą dobę. Zużyto mnóstwo wody.

– Po ugaszeniu pożaru teren pogorzeliska został zalany wodą, natomiast pracownicy Nadleśnictwa zadysponowali ciągnik z pługiem, który oborał teren pożaru. Dalsze działania polegały na dozorowaniu pogorzeliska wraz z pracownikiem nadleśnictwa – informuje szamotulska komenda PSP.

Drzewostan mocno nie ucierpiał, gdyż pożarem objęta została przede wszystkim ściółka leśna – spaleniu uległ ponad 1 ha.

Kolejnego dnia, o godzinie 5.00 rano, w bliskim sąsiedztwie miejsca niedzielnego pożaru, ratownicy dozorujący pogorzelisko zauważyli dym. Palił się młodownik. Dzięki czujności i szybkiej interwencji strażaków, ogień udało się opanować i zapobiec jego dalszemu rozprzestrzenieniu. Akcja trwała kilka godzin.

Bardzo szybko pojawiły się podejrzenia o celowych podpaleniach. Dziś Nadleśnictwo Wronki nie ma już co do tego żadnych wątpliwości. – W niedzielę pożar wybuchł na terenie praktycznie niedostępnym dla człowieka. Nie ma tu grzybów, żadne działania nie są prowadzone. Nikt nie miałby tutaj czego szukać – komentuje nadleśniczy, Zbigniew Gzyl i dodaje, że w odniesieniu do pożaru, który wybuchł następnego dnia, trudno mówić o nieszczęśliwym zbiegu okoliczności. Tłumaczy też, że chociaż w lesie jest bardzo sucho, ściółka leśna raczej nie mogła zapalić się np. od rozgrzanej butelki. – W takiej sytuacji, to musiałaby być naprawdę mocna soczew-ka – mówi Gzyl.

Do podpaleń doszło niedawno również na terenie pobliskiego Nadleśnictwa Potrzebowice. Tamtejsze służby leśne postanowiły wyznaczyć nagrodę finansową za wskazanie sprawcy. Podobną drogą poszło również Nadleśnictwo Wronki. „W sytuacji katastrofalnego zagrożenia pożarowego w lasach z powodu długotrwałej suszy Nadleśniczy Nadleśnictwa Wronki informuje, że przeznaczył nagrodę pieniężną w wysokości 5 000 zł dla osoby, która przekaże informacje pozwalające zatrzymać sprawcę”. – to oficjalny komunikat, jaki zamieszczono na stronie internetowej Nadleśnictwa Wronki

Wszystkie osoby, które posiadają jakiekolwiek informacje na temat ostatnich pożarów proszone są o kontakt z Nadleśnictwem (tel. 67 254 01 48 lub [email protected]) lub najbliższym komisariatem policji. O kolejnych szczegółach sprawy będziemy na bieżąco informować.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto