MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Nieuniknione cięcia w miejsko - gminnym projekcie budżetu

Magda Prętka
Trwają prace nad projektem budżetu Miasta i Gminy Szamotuły na rok 2013. Radni konsekwentnie „ucinają” kwoty zaproponowane przez burmistrza w poszczególnych działach

Chociaż wtorkowe posiedzenie komisji budżetu Rady Miasta i Gminy Szamotuły do bardzo burzliwych nie należało, mimo omawiania projektu budżetu na rok 2013, wstępne ustalenia dotyczące gminnych finansów w roku przyszłym, warte są szerszego ujęcia. Sam sposób przeprowadzenia posiedzenia – dość luźny, a momentami wręcz zabawny za sprawą kąśliwych uwag przewodniczącego, Przemysława Faferka, pozbawiony został atmosfery pewnej nerwowości, jak to zwykle przy omawianiu budżetu bywało.

Kwestią, która wywołała jedną z wielu dyskusji stały się wydatki Urzędu Miasta i Gminy na zakup akcesoriów komputerowych, które zgodnie z projektem budżetu pochłonąć mają blisko 185 tys. zł. Skarbnik, Alicja Kałużyńska wraz z kierownikiem Wydziału Promocji Miasta, Informatyki i Współpracy Zagranicznej, Henrykiem Żłobińskim wyjaśniali jednak, iż kwota ta zaplanowana została zgodnie z realnymi potrzebami magistratu.

W jej ramach mieści się bowiem zarówno zakup programów komputerowych niezbędnych do funkcjonowania poszczególnych wydziałów urzędu, jak i uiszczanie opłat za ich bieżące aktualizowanie. Programy dostosowywane są bowiem do zmieniających się w ciągu roku przepisów np. księgowych lub prawnych. Żłobiński przekonywał przy tym, że zatrzymanie działania programu na danym etapie, bez aktualizacji, mija się z celem, gdyż w pełnie nie będzie on mógł służyć wydziałom. Po wysłuchaniu argumentów pracowników urzędu, akurat w tym przypadku radni postanowili nie umniejszać wspomnianej kwoty.

Niemałą dyskusję wywołał również temat obsługi prawnej gminy. Projekt budżetu przewiduje bowiem na ten cel 60 tys. zł. Przewodniczący Fąferek dopytywał, czy kwota ta nie jest zbyt wysoka, gdyż są sugestie, aby zmniejszyć ją do 40 tys. zł. Kałużyńska wyjaśniała jednak, że gmina m.in. zobligowana jest prowadzić raz w roku audyt, który pochłania znaczne środki finansowe. Na pytanie, jakie radny Fąferek skierował do burmistrza, Włodzimierza Kaczmarka, a mianowicie – czy urząd nie poradziłby sobie z mniejszą kwotą, włodarz odpowiedział, że wszystko jest możliwe, jednak radnym powinno zależeć na sprawnym funkcjonowaniu urzędu.

– Przyszły rok niesie z sobą rozmaite nowości (np. w zakresie przepisów prawnych – przyp. red.), w związku z czym uważam, że ta kwota jest niezbędna, szczególnie w obliczu spraw, które nas czekają – przekonywał burmistrz – Sami państwo niejednokrotnie korzystacie zresztą z rozmów, czy porad naszych prawników – dodał.

Wyjaśniał przy tym, że obsługa prawna zlecana zewnętrznej firmie jest potrzebna m.in. do wykonywania rozmaitych analiz prawnych związanych chociażby z tworzeniem uchwał, czy też pracą wydziałów urzędu. Wysłuchawszy tych argumentów, które zdawały się trafiać do radnych, postanowili oni powrócić do tematu w dalszej części komisji. Po krótkiej przerwie jednak przewodniczący Fąferek złożył wniosek formalny o umniejszenie kwoty 60 tys. zł o 20 tys. zł. Zaznaczał jednak, że jeśli w ciągu roku wynikną pewne sprawy, których rozwiązanie wiązać się będzie z koniecznym zwiększeniem wspomnianej puli , komisja budżetu postara się ten problem rozwiązać. Fąferek równocześnie zauważył, nie kryjąc przy tym pewnej złośliwości, iż większość analiz prawnych mogłaby jednak być wykonywana przez radcę prawnego urzędu.

„Cięcie” w budżecie zastosowane zostało również w dziale dotyczącym promocji samorządu, w którym mieści się m.in. całoroczne wydawanie biuletynu samorządowego oraz zamieszczanie ogłoszeń i reklam w lokalnej prasie. Mimo wyjaśnień Henryka Żłobińskiego, iż środki zaplanowane na promocję miasta w kwocie 150 tys. zł są konieczne m.in. dla prezentacji dobrego wizerunku samorządu, przewodniczący komisji po raz kolejny złożył wniosek formalny o umniejszenie wspomnianych środków do kwoty 110 tys. zł.

– Myślę, że pan sobie z tym doskonale poradzi. Proponuję przeanalizować taką kwestię, aby ogłoszenia nie ukazywały się w płatnych gazetach, ale w naszym biuletynie, który ma informować o działaniu urzędu – mówił Przemysław Fąferek.
Sugerował on przy tym, że kierownik Żłobiński mógłby pomyśleć nad zwiększeniem częstotliwości wydawania gazety.

Prezentowane wątki to oczywiście tylko część z tych, które poruszone zostały na komisji.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto