Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pierwszy w tym sezonie punkt zdobyty przez Smoki

Wiktoria Poczekaj
Drużyna z Pniew wreszcie zdobywa pierwszy punkt w sezonie 2019/20 futsalowej ekstraklasy. W Pniewach zremisowali z wicemistrzem Polski, zespołem FC KJ Toruń 5-5.

Znakomite widowisko stworzyli zawodnicy obu zespołów w sobotni wieczór. Podział punktów wydaje się sprawiedliwym wynikiem. Na pewno większy niedosyt mogą mieć przyjezdni, którzy w pewnym momencie prowadzili już trzema bramkami - dzieli się Rafał Gnybek menadżer zespołu.

Wynik spotkania otworzył Michał Wojciechowski, w dość szczęśliwych okolicznościach, kiedy to niefortunnie gospodarze próbowali wybijać piłkę. Do remisu doprowadził skuteczny od początku sezonu Patryk Hoły. Akcja ta poprzedzona była znakomitym rajdem Gracjana Miałkasa. Pniewianie mieli zatem rezultat 1:1. Niestety wówczas nastąpił dwuminutowy fragment spotkania, o którym gospodarze chcieliby jak najszybciej zapomnieć. Dobrze rozegrane dwa stałe fragmenty torunian zostały zakończone golami. Najpierw Łukasza Błaszczyka pokonał Marcin Mrówczyński, a następnie nie do obrony huknął Tomasz Kriezel. Na 1:4 po indywidualnej akcji bramkę zdobył Remigiusz Spychalski. Niewielu kibiców chyba wierzyło wtedy, że można jeszcze w ty meczu coś ugrać. Goście dość szybko złapali jednak pięć przewinień, co skutkowało przedłużonymi rzutami karnymi. Supersnajper Mateusz Kostecki dwukrotnie w tym elemencie okazał się bezwzględny i Smoki schodziły do szatni przegrywając już tylko 3:4.

Po zmianie stron od początku zespół gospodarzy rzucił się do szaleńczego ataku. Adam Wachoński sprytnie wyłuskał piłkę spod nóg rywala i doprowadził do remisu. Do euforii kibiców doprowadził Mateusz Kostecki, kompletując hat-tricka i dając prowadzenie swojej drużynie. Niestety ambitnie grający torunianie zdołali doprowadzić do remisu za sprawą Marcina Mrówczyńskiego. Mimo kilku jeszcze dobrych okazji z obu stron spotkanie zakończyło się ostatecznie wynikiem remisowym.

- Na pewno niepokojąca jest katastrofalna postawa naszej ekipy w grze obronnej. Doszło jednak do sporych zmian przed tym sezonem. Utrata trzech doświadczonych zawodników (Frajtag, Solecki, Vakhula) jest niestety czasem bardzo widoczna. Nowi gracze nabierają jednak doświadczenia z każdym spotkaniem i wierzymy, że będzie już tylko lepiej - dzielą się przedstawiciele sztabu Smoków.
Kolejne zawody odbędą się w najbliższą niedzielę w Chojnicach. Czy Czerwone Soki pokonają Czerwone Diabły? W obecnej sytuacji każdy zdobyty punkt jest niezmiernie ważny dla końcowych statystyk. Kibice wierzą, że przełom w zespole niebawem nastąpi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto