Jak co roku w zasadzie to samo. I tak przez jakiś czas żyliśmy dyskusją na ten temat. Cała ta dyskusja na nic – gwarantuję Wam, że w poniedziałek nikt już nie będzie o tym pamiętał, a ósmego marca za rok będzie dokładnie tak samo.
Chciałbym w tym miejscu – choć z technicznych względów spóźnione – złożyć wszystkim Paniom najserdeczniejsze życzenia. Oprócz tych standardowych, czyli zdrowia, szczęścia i wszelkiej pomyślności, chciałbym Wam Drogie Panie życzyć takiej umiejętności wykorzystywania przewagi nad nami mężczyznami, jaką ma żona pewnego byłego radnego.
Otóż zarzucił on swojemu politycznemu oponentowi publicznie szwindel wyborczy (chodziło o złamanie ciszy wyborczej). Jednak potem, za namową żony, „odpuścił, choć ma dowody i świadków na swoje słowa” i sprawy na drodze prawnej nie pociągnął. Rada żony może i słuszna, choć cokolwiek spóźniona, bo w tej chwili wygląda na to, że ów oponent może poczuć się pomówiony i to teraz on ma pełne prawo bronić swego dobrego imienia w sądzie.
Może dobrym rozwiązaniem byłoby się panom spotkać w towarzystwie małżonek? W końcu to Panie rządzą...
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?