Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prawo utrudnia życie siostrom

Norbert Woźniak
Norbert Woźniak
Czarne chmury zawisły nad szamotulskimi domami dziecka. Zgromadzenie zakonne prowadzące trzy z nich w Szamotułach będzie musiało do 2021 roku ograniczyć liczebność dzieci, którymi się opiekuje a koszty utrzymania budynku pozostają na tym samym poziomie.

Samorząd powiatowy nawszystkie dzieci w domach dziecka przeznacza łącznie 5 milionów złotych rocznie. Trzy z nich prowadzi w Szamotułach Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi.

Zmieniające się przepisy stopniowo zmiejszały maksymalną liczebność wychowanków w domach dziecka. - Od wejścia w życie nowej ustawy o wspieraniu rodziny, czyli od roku 2012 jest tak, że dom dziecka nie może być większy niż dla 14 osób - mówi dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie, Jaromir Zieliński.

Urzędnik wyjaśnił, że w ustawie jest przepis przejściowy. Do 2021 roku daje on możliwość, żeby dom dziecka był 30 osobowy.

- Siostry z tego przepisu korzystają - mówi Jaromir Zieliński.

Organizacja działalności opiekuńczej sióstr jest dość skomplikowana.

Obecnie w jednym budynku przy ulicy Lipowej w Szamotułach funkcjonują aż trzy domy dziecka - Kanaan, Sychem i Negeb. Ówczesne przepisy dawały taką możliwość, choć obecnie zgody na to nie ma.

- Dokonano takiej zmiany, która teraz jest już niemożliwa, bo dzisiaj przepis na podstawie którego to zstało podzielone brzmi inaczej - wyjaśnia J. Zieliński. Wcześniej odbywało się to tylko za zgodą wojewody. Dziś tych warunków jest więcej.

Bez domów dziecka

- Tendencja jest taka, żeby domów dziecka nie było w ogóle. To tendencja, o której mówi się głośno na poziomie ministerstwa - wyjaśnia J. Zieliński.

- Jest to na pewno problem dla zgromadzeń, które prowadzą placówki na terenie powiatu szamotulskiego, żeby utrzymać budynki. Bo czym innym jest utrzymanie budynku, w którym mieszka 74 dzieci i to się mniej więcej bilansuje a czym innym byłoby utrzymanie tego samego obiektu, gdyby tych dzieci byłoby 42 - wyjaśnia J. Zieliński.

Zdaniem dyrektora po ograniczeniu zakresu działalności domu dziecka trzeba będzie wprowadzać jakieś inne funkcje, które pozwolą na to, żeby te obiekty funkcjonowały.

Szeroki zakres działalności

Starosta Józef Kwaśniewicz zwrócił uwagę, że zakres działania może być znacznie szerszy niż tylko dom dziecka. Wyjaśnił, że brakuje miejsc w przedszkolach w gminie. Siostry zamierzają od września utworzyć przedszkole. Inna możliwa funkcja to dom dziennego pobytu dla seniorów. Zgromadzenie prowadzi także warsztaty terapii zajęciowej oraz spółdzielnię socjalną. - To nowa forma aktywności i szersza oferta dla mieszkańców - stwierdził starosta.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto