Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szamotuły. To było jedno z najciekawszych wydarzeń sportowych w regionie!

Magda Prętka
Magda Prętka
Mat. Muzeum Zamek Górków w Szamotułach
Mieszkańcy i mieszkanki oczekiwali na niego z dużym zniecierpliwieniem. Ulica Wojska Polskiego, gdzie zazwyczaj odbywał się ostry start, dosłownie pękała w szwach! Wyścig "Dookoła Wielkopolski" napisał piękną historię w Szamotułach. Dzięki materiałom udostępnionym przez Muzeum Zamek Górków możemy wspomnieć choć jej mały wycinek

Wyścig "Dookoła Wielkopolski"

Wyścig Kolarski "Dookoła Wielkopolski" Szlakiem Walk i Męczeństwa Ludu Poznańskiego trwale wpisał się w sportową historię powiatu szamotulskiego. W latach. 80 ubiegłego stulecia Szamotuły wielokrotnie wcielały się w rolę gospodarza imprezy, goszcząc utytułowanych zawodników z całego świata.

Zapoczątkowany w roku 1966 przez grupę poznańskich działaczy wyścig - wówczas bardzo lokalny - z czasem stał się znaczącym kryterium o obsadzie międzynarodowej. Nic zatem dziwnego, że przez ponad 20 lat budził żywe zainteresowanie kibiców i niebywałe emocje. W jego ramach każdego roku kolarze przemierzali szlak wiodący przez miejscowości, które w latach okupacji hitlerowskiej odegrały ważną rolę w walce o obronę polskości.

Trzy etapy i setki kilometrów

Jubileuszowa - 20. edycja imprezy rozegrana została w Szamotułach w drugiej połowie kwietnia 1986 roku (18 - 20 kwietnia 86') i stanowiła element obchodów 100-lecia polskiego kolarstwa. Pierwszy etap, liczący 141 kilometrów odbył się na trasie Szamotuły - Lipnica - Otorowo - Podpniewki - Binino - Dobrojewo - Ostroróg - Lipnica (3 okrążenia), z metą na ulicy Wojska Polskiego w Szamotułach (tzw. ostry start odbył się spod szamotulskiej cukrowni). Etap drugi rozegrano zaś na dystansie 80 kilometrów. Trasa wiodła z ulicy Bolesława Chrobrego przez Kaźmierz, Tarnowo Podgórne i Napachanie. Kolarze finiszowali na torze "Poznań". Podczas ostatniego i zarazem najdłuższego, bo liczącego 165 kilometrów etapu, zawodnicy 3 - krotnie pokonywali pętlę Szamotuły - Oborniki - Obrzycko (w tych miejscowościach ustalono lotne premie). Meta mieściła się przy ulicy Sportowej.

Po zakończonym wyścigu na stadionie ówczesnego SzOSiR - u odbył się wielki festyn rekreacyjny połączony z częścią artystyczną. Dla mieszkańców i mieszkanek była to niepowtarzalna okazja do podziwiania z bliska najlepszych polskich i zagranicznych kolarzy.

W 1986 roku trasa Wyścigu Pokoju wiodła przez Szamotuły - na zdjęciu ulica Dworcowa

Hejnał, świetni komentatorzy i głośniki na ulicach! Maj, któ...

Impreza prestiżowa!

W roku 1987 natomiast, w ramach 21. edycji wyścigu (gospodarzem ponownie były Szamotuły) do rywalizacji na kole przystąpiło aż 131 zawodników, w tym silna reprezentacja kolarzy radzieckich z Charkowa. Trasa poszczególnych etapów znacząco nie różniła się od tej z poprzedniego roku. Wyścig kończyło jednak Kryterium Uliczne o Puchar Naczelnika Miasta i Gminy Szamotuły. Zawodnicy wykonali wówczas 30 pętli przejeżdżając ulicami: Pawła Findera, Marchlewskiego, Dzierżyńskiego i Sportową (łącznie 70 kilometrów). Bezkonkurencyjny okazał się Grigori Istchenko.

Zawody stały na dobrym poziomie; silny wiatr sprawił, że wyścig był bardzo trudny, wymagający znakomitego przygotowania i technicznego i kondycyjnego. Przy okazji warto wspomnieć o bardzo dobrej organizacji, a na szczególne uznanie zasłużyli sobie funkcjonariusze czuwający nad bezpieczeństwem zawodników na trasie - tak o XXI Wyścigu "Dookoła Wielkopolski", w wydaniu z 21 kwietnia 1987 roku pisał ogólnopolski dziennik "Sport".

Kolarstwo w sposób szczególny zapisało się w sportowej tradycji regionu. Wyścig Szlakiem Walk i Męczeństwa Ludu Poznańskiego, obok polskiego Tour de France, czyli Wyścigu Pokoju stanowił czołową imprezę kolarską rozgrywaną w mieście. Imprezę prestiżową! Wszak należy pamiętać, że to też dzięki niej Gród Halszki gościł najznamienitszych zawodników Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej, czy krajów bloku wschodniego. Do Szamotuł na kole nierzadko wjeżdżali reprezentanci Polski, w tym i dawni członkowie kadry trenera Henryka Łasaka. Ryszard Szurkowski u nas też się ścigał! I o tym kiedyś napiszemy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto