- To odpowiedź na reformę oświaty. W tym roku 6 - latki pozostają w przedszkolach, co spowodowało, że brakuje w nich miejsc dla dzieci, a u nas nie utworzyła się żadna klasa pierwsza - wyjaśnia dyrektor SP nr 2, Małgorzata Jagiełłowicz.
W „Dwójce” obecnie trwa remont dwóch sal edukacji wczesnoszkolnej, które zaadaptowane zostaną na potrzeby 3 - latków.
- Prace polegają na wydzieleniu części szkoły na przedszkole. Wejście znajdować się będzie od strony ulicy Kapłańskiej. Powstaną dwa węzły sanitarne dla maluchów, a szatnie zlokalizowane zostaną na korytarzu. 3 - latki nie będą miały bezpośredniego kontaktu ze starszymi dziećmi - wyjaśnia pani dyrektor.
Zakres prowadzonych prac, jak przyznaje Małgorzata Jagie-łłowicz, jest dość duży. Wymagały one uzgodnień m.in. z sane-pidem, konserwatorem zabytków, a także dostosowania pomieszczeń do wymogów ochrony przeciwpożarowej. Sale zostały już wymalowane, a 1 września na maluchy czekać w nich będą nowe meble i zabawki. Remont łącznie z wyposażeniem pochłonie blisko 200 tys. zł. Konieczne stanie się także zatrudnienie 3 nauczycieli wychowania przedszkolnego, 2,5 etatu natomiast przeznaczone zostanie na pomoc nauczyciela (woźna oddziałowa).
Przedszkole w „Dwójce” powstaje w szybkim tempie. Adaptacja miała co prawda rozpocząć się już w lipcu, jednak Stowarzyszenie na rzecz czystości Ziemi w Zielonejgórze odwołało się od decyzji burmistrza w sprawie zmiany sposobu użytkowania części pomieszczeń w „Dwójce” do SKO. 26 lipca Samorządowe Kolegium Odwoławcze umorzyło jednak postępowanie stwierdzając ważność decyzji włodarza. Dało to zielone światło do rozpoczęcia prac adaptacyjnych, które ostatecznie wystartowały wraz z początkiem sierpnia.
- Mimo, że mamy bardzo krótki czas na przygotowanie się na przyjęcie 3 - latków pod względem lokalowym, prace idą zgodnie z planem i we wrześniu wszystko będzie już gotowe - zapewnia Małgorzata Jagiełłowicz.
Za nieco ponad 2 tygodnie w „Dwójce” pojawi się około 80 - osobowa grupa 3 - latków. Do tej pory natomiast w szkole działały dwa oddziały edukacji wczesnoszkolnej liczące 40 - 50 dzieci. Rodzice maluchów, jak przekonuje pani dyrektor, mogą być spokojni - dzieci w szkole, a w zasadzie w przedszkolu, czuć się będą jak w drugim domu.
Czytaj też:
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?