"Komórkojady" we Wronkach
Co zrobić ze starymi, zużytymi telefonami komórkowymi? Zamiast wrzucać je do domowego kosza, gdzie - zgodnie z zasadami segregacji śmieci - trafiać nie powinny lub przechowywać je w szufladach niczym muzealne eksponaty, można zamienić je w cegiełkę dobra. Właśnie z takiego założenia wyszła społeczna grupa wronczan i wronczanek kryjąca się za inicjatywą "Pomaganie Jest Fajne", która wraz z początkiem tygodnia ruszyła z kolejną akcją dobroczynną.
Wsparcie dla Stasia
"Komórkojady" to specjalnie oznakowane pojemniki, do których każda zainteresowana osoba może wrzucić stary telefon komórkowy. Po zapełnieniu sprzęt zostanie przekazany firmie przetwarzającej odpady, a dochód z niego trafi na konto internetowej zbiórki prowadzonej na rzecz Stasia Niezborały.
To 10-letni chłopiec cierpiący na dziecięce porażenie mózgowe z powikłaniami neurologicznymi i spastycznością, dla którego grupa "Pomaganie Jest Fajne" w minioną niedzielę zorganizowała charytatywne morsowanie w Chojnie. Celem wsparcia jest pozyskanie środków finansowych na udział Stasia w turnusach rehabilitacyjnych, dzięki którym będzie miał szansę poruszać się o własnych siłach.
Najważniejsza jest społeczna mobilizacja!
Akcja oficjalnie ruszyła w poniedziałek, 7 lutego. "Komórkojady" stanęły wówczas w 3 punktach zlokalizowanych na terenie miasta i gminy Wronki. To:
- Szkoła Podstawowa w Nowej Wsi
- "Chata Polska" na Placu Targowym we Wronkach
- PBS "Mrówka" we Wronkach
Hubert Kuśmierek z "Pomaganie Jest Fajne" podkreśla, że dzięki wsparciu ze strony mieszkańców i mieszkanek akcja może przybrać szerszy wymiar. Specjalne pojemniki wkrótce pojawią się również w innych lokalizacjach, ale w tym przypadku najważniejsza jest społeczna mobilizacja. Warto zatem poszukać w domu starych, nieużywanych telefonów i wrzucić je do jednego z "komórkojadów". W ten sposób - pomagając Stasiowi - będzie można pomóc też środowisku.
W chwili obecnej trudno oszacować ile środków uda się pozyskać z przetworzenia zużytych sprzętów. Grupa "Pomaganie Jest Fajne" wychodzi jednak z założenia, że nawet jeśli będą to "grosze" warto tę akcję realizować. Wszak każda złotówka, to kolejny krok na drodze pomocy 10-latkowi.
W akcję zaangażowała się firma Gelg, która nieodpłatnie wykonała pojemnika oraz Agencja Reklamowa "Bazar", która przygotowała plakaty.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?