Czerwone Smoki w kolejnej rundzie Pucharu Polski. Czy obronią w tym sezonie tytuł?

O ile droga do walki o pierwsze trofeum jest jedna, o tyle w drugim przypadku są dwie opcje – albo wygranie Pucharu Polski, albo mistrzostwo ligi. Czerwone Smoki na majstra szans nie mają,

Została więc ścieżka przez Puchar Polski, a kilka dni temu Czerwone Smoki dołożyły kolejną cegiełkę.

- W spotkaniu 1/8 finału Pucharu Polski pokonujemy AZS UW Wilanów w Warszawie 2-1 (1-0) i meldujemy się w ćwierćfinale rozgrywek. Bramki dla naszego zespołu zdobywali: Maksym Pautiak i Adrian Skrzypek – poinformowali Red Dragonsi.

Jak wskazali, od początku meczu zawodnicy kontrolowali przebieg boiskowych poczynań, dobra taktyka przygotowana przez trenera pozwoliła zniwelować ofensywne poczynania gospodarzy. Pierwszego gola po uderzeniu z dystansu zdobył Maksym Pautiak i dalej spokojnie budowaliśmy swoje akcje. Akademicy w pierwszej odsłonie nie potrafili groźnie zaatakować i nie stworzyli poważnego zagrożenia pod bramką Łukasza Błaszczyka.

- Po przerwie obraz gry nie uległ zmianie i długo kontrolowaliśmy to spotkanie, niestety z minuty na minutę w znaki dało się zmęczenie niedzielnym spotkaniem i podróżą do Gliwic. Kilka niepotrzebnych fauli pod naszą bramką poskutkowało tym, że Lisniczenko ładnym uderzeniem w okienko bramki doprowadził do wyrównania - dodano.

Na kilka minut przed końcem oba zespoły miały już po pięć przewinień, a po faulu na Adrianie Skrzypku, arbiter podyktował przedłużony rzut karny. Do piłki podszedł Mateusz Kostecki ale uderzył prosto w bramkarza, na szczęście do odbitej piłki dobiegł Adrian Skrzypek i trafił na 1:2. Gra pięciu na czterech AZS-u nie przyniosła już zmiany rezultatu