Jak uchronić się przed cichym zabójcą?

Zamknięte i szczelne okna powodują powstawanie tlenku węgla na skutek niezupełnego spalania paliwa oraz utrudniają odpływ spalin. Tyle bowiem spalin wypłynie przez komin, ile świeżego powietrza napłynie do pomieszczenia z zewnątrz.

Niewłaściwa konstrukcja komina powoduje z kolei cofanie się spalin, a komin uszkodzony lub niedrożny pęknięcia w konstrukcji kominowej. Poprawne działanie instalacji elektrycznej również ma wpływ na nasze bezpieczeństwo.

– Aby nie dopuścić do zatrucia tlenkiem węgla należy pamiętać o kilku zasadach – mówi komendant OSP Wronki Stefan Kaszkowiak – przede wszystkim nie wolno zapominać o regularnym czyszczeniu przewodów spalinowych. Jeżeli w przewodach znajduje się paliwo stałe, czyścimy je raz na 3 miesiące, jeśli paliwo ciekłe lub gazowe raz na 6 miesięcy. Domowe piece powinny być sprawne. Należy też zadbać o sprawną wentylację, ponieważ zatkane otwory wentylacyjne, brak wentylacji czy zbyt uszczelnione pomieszczenia mieszkalne mogą doprowadzić do zaczadzenia – opowiada komendant.

Warto też zaopatrzyć się w czujniki tlenku węgla.

– Znajdują się one w każdym sklepie elektrycznym. Umieścić można je można w kuchniach, łazienkach, które są wyposażone w gazowe podgrzewacze wody, w kotłowniach, w pokojach z kominkiem. Ceny czujników są zróżnicowane, warto jednak zakupić droższy, ponieważ od jego jakości zależy działanie – dodaje Kaszkowiak.

Przy wysokich stężeniach tlenku węgla (ok. 15000 mg/m3) zgon człowieka następuje po 1-3 minutach. W przypadku zatrucia tlenkiem węgla należy pamiętać o zapewnieniu dopływu świeżego powietrza, wyniesieniu osoby poszkodowanej w miejsce bezpieczne (jeżeli nie stanowi to zagrożenia dla zdrowia ratownika), wezwaniu pogotowia ratunkowego oraz straży pożarnej.