Peja w Szamotułach wywołał niemałe zamieszanie. W koncercie, który odbył się na terenie skate parku wzięło udział ponad 300 fanów artysty. Legenda polskiej sceny rap, wspierany przez Śliwę i dj Decks'a, zabrał słuchaczy w podróż po swoim świecie brzmień - przygotowany repertuar nie ograniczał się bowiem tylko i wyłącznie do prezentacji kawałków z ostatnich płyt studyjnych. Artysta umiejętnie mieszał utwory, od których rozpoczął przygodę na poznańskiej scenie hiphopowej z numerami dziś doskonale znanymi, przez swoją popularność, nie tylko słuchaczom rapu w całym kraju. Niezwykle ekspresyjny na scenie przekazywał energię fanom, którzy spotkanie z nim rozpoczęli od podbijania refrenu do sztandarowego wręcz kawałka "Jest jedna rzecz".
Zanim Peja pojawił się w Szamotułach sceną zawładnęły SuperStyle - klasyczny hiphopowy duet MC/producent tworzony przez Grocha i Szu, z którymi gościnnie wystąpił Szczuras z Grunwaldzkiego Układu. Poznaniacy zaprezentowali materiał pochodzący z ostatniej płyty "Mydło", nie zabrakło jednak i odniesień do debiutanckiego albumu SuperStyli "Źródło", jak również do materiału, nad którym panowie obecnie pracują - w ramach duetu oraz projektu Grunwaldzki Układ.
Organizatorem koncertu był Szamotulski Ośrodek Kultury
Więcej na ten temat w piątkowym Dniu Szamotulskim
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?