W ubiegłym sezonie, gdy Czerwone Smoki zaskakiwały w każdym kolejnym spotkaniu Pucharu Polski, wszyscy cieszyliśmy się z tych sukcesów. Nikt się jednak nie spodziewał, że Red Dragons dojdzie do finału, a potem go wygra. Tak się stało i ekipa zagarnęła Puchar Polski, a później dorzuciła jeszcze jedno trofeum, czyli Superpuchar.
W tym sezonie kibice marzyli, że być może sukces uda się ponownie osiągnąć. Dragonsi zresztą robili wszystko co w ich mocy, by ponownie sprawić sensację. Już taką była eliminacja Piasta Gliwice. Potem przyszedł jednak półfinał i dwumecz z Constractem Lubawa.
Pierwsze spotkanie, w Lubawie zakończyło się wygraną gospodarzy 5:3. Pniewianie mieli więc do odrobienia dwie bramki straty by myśleć o dogrywce, lub też wygrać różnicą trzech goli – by zapewnić sobie awans po dwumeczu.
I co prawda różnicą trzech goli mecz się zakończył, jednak nie w tą stronę, na którą wszyscy po ciuchu liczyliśmy. To ekipa z Lubawy okazała się lepsza wygrywając w Pniewach 3:6. Już w 6 minucie spotkania goście prowadzili 0:2 i było wiadomo, że awans bardzo się oddala. W 20 minucie na 1:2 trafił Storozhuk, a tuż po przerwie do remisu doprowadził Skrzypek. Niestety Dragonsi za ciosem nie poszli, a do głosu doszli piłkarze z Lubawy, trafiając kolejno w 27, 34, 37 i 38 minucie meczu. Bramka Błaszaka w 40 minucie było tylko golem kończącym pniewską przygodę w Pucharze Polski sezonu 2021/2022.
Constract w wielkim finale zmierzy się z Rekordem Bielsko Biała. Z kolei Red Dragonsom pozostała już tylko walka o jak najlepsze miejsce w ligowej tabeli. Po ubiegłotygodniowej porażce w Warszawie z Legią, przyszedł czas na mecz domowy. W niedzielę Czerwone Smoki podejmowały u siebie Dream Futsal Opole Komprachcice. Spotkanie było zacięte i skończyło się podziałem punktów. Padł remis 2:2. Red Dragons zajmuje obecnie ósme miejsce w ligowej tabeli. Do końca rozgrywek pozostało jeszcze pięć kolejek.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?