Do Komisariatu Policji we Wronkach zgłosiła się mieszkanka tej miejscowości i zawiadomiła funkcjonariuszy o kradzieży psa.
Kobieta poinformowała policjantów, że 26 sierpnia wróciła do domu i zauważyła, że w mieszkaniu nie ma jej rasowego pupila, którego wartość wyceniła na 700 zł.- Początkowo myślała, że pies wyszedł z domu i zginął, jednak okazało się w wyniku sprawdzenia monitoringu straży miejskiej we Wronkach, że ten pies biegał po Pl. Wolności we Wronkach, po czym wzięły go dwie kobiety siedzące na ławce. Następnie do tych pań podszedł jakiś mężczyzna, chwycił psa i oddalił się w nieznanym kierunku - mówi Tomasz Kołecki z Komendy Powiatowej Policji w Szamotu-łach.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?