Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Potężna pasażerska barka utknęła na mieliźnie pod Wronkami FOTO

Marcin Pomianowski
Marcin Pomianowski
Barka utknęła na mieliźnie
Barka utknęła na mieliźnie Mikołaj Staszek
W poniedziałek wieczorem 4 kilometry od Wronek w górę rzeki pasażerska barka utknęła na mieliźnie. Liczący 44 metry długości i ważący 110 ton statek został unieruchomiony mniej więcej na wysokości miejscowości Smolnica. Próby wycofania jednostki z mielizny nie dały rezultatu.

Kapitan zadecydował, by poczekać na pomoc, która nadeszła wczoraj rano. Okoliczni rolnicy i wronieccy wodniacy próbowali przeciągnąć barkę na głębszą wodę.

– Wykorzystując sprzęt pokładowy nie udało się ściągnąć barki z mielizny. Na szczęście barka bardzo delikatnie wpłynęła na nieoznakowaną płyciznę, więc z samego rana przy pomocy mocnego ciągnika rolniczego, długich lin oraz odpowiedniej taktyce udało się ruszyć barkę – mówi Mikołaj Staszek, który wraz z ojcem Mieczysławem brali udział w akcji ratunkowej. Obaj wronczanie doskonale znają Wartę, a Mikołaj i jego dziewczyna Joanna prowadzą razem serwis www.turystykarzeczna.pl.

We wtorek barka pilotowana przez wronieckich wodniaków już bez przygód dotarła do Chorzępowa w powiecie międzychodzkim. Dziś stamtąd wyruszą w dalszy rejs. Celem podróży jest Amsterdam, skąd pochodzi jednostka.

– Przed nią jeszcze niebezpieczny odcinek Warty w Zatomiu Starym, później już otwarta droga do macierzystego portu w Holandii – mówi Mikołaj Staszek. Barka przypłynęła do Polski 3 lata temu w celu przeprowadzenia remontu. W Koninie zostały wykonane prace modernizacyjne i dostosowanie barki do celów turystycznych. Właściciel ma w planach organizacje 6-tygodniowych rejsów po wodach holenderskich, niemieckich i polskich.

Podróż do Konina też nie obyła się bez kłopotów, ponieważ barka utknęła na mieliźnie również wtedy. Wtedy statek osiadł na płyciźnie pod Pyzdrami.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto