Powiat szamotulski z nowym starostą - jak do tego doszło?

Poniedziałkowym popołudniem na sali sesyjnej Starostwa Powiatowego w Szamotułach z trudem można było wcisnąć szpilkę. Na sesję inauguracyjną nowo wybranej rady przybyło niezwykle liczne grono mieszkańców – nie tylko szamotulan. Pojawili się posłowie, włodarze gmin lub ich przedstawiciele, obecni byli dziennikarze z terenu całego powiatu. Przystąpienie PSL –u do zawiązanej jeszcze przed wyborami koalicji PO, PiS i KWW Razem dla Naszego Powiatu, zwiastować miało ogromne zmiany w dotychczasowym układzie sił w samorządzie. Przewidywano zatem, że poniedziałkowa sesja stanie się wydarzeniem historycznym dla polityki lokalnej, samego powiatu, jak i jego mieszkańców. Tak też zresztą się stało.

Maria Przybylska – „silna baba”

Najważniejsza odpowiedź, jaka paść miała 1 grudnia dotyczyła odsunięcia od władzy dotychczasowego starosty, Pawła Kowzana. Czy faktycznie do tego dojdzie? Czy nastąpi czas zmian? Te pytania zadawała sobie chyba każda osoba, która w poniedziałek pojawiła się w starostwie. Wkrótce padła odpowiedź. Zanim jednak do tego doszło Michał Karwacki, jako najmłodszy samorządowiec w Radzie Powiatu, odczytał akt ślubowania radnego, którego dokonali również pozostali członkowie rady. Chwilę później stanęli zaś przed koniecznością wyboru przewodniczącego, jego zastępcy, wice starosty oraz członków zarządu.

Ludwik Błajet, jako senior rady, który zgodnie z tradycją prowadzi sesję do momentu wyboru przewodniczącego, przyjął kandydaturę Marii Przybylskiej (koalicja) do pełnienia wspomnianej funkcji. Zgłaszając ją, Maciej Trąbczyński uzasadniał, iż Przybylska jest człowiekiem żelaznych zasad, a więc – jak mówił – na dzisiejsze czasy, człowiekiem bardzo potrzebnym.

– Jednym słowem, to silna baba. – kwitował z uśmiechem.

Lista kandydatów zamknęła się na jednym tylko nazwisku. Forum Obywatelskie nie zgłosiło bowiem swojego reprezentanta na stanowisko przewodniczącego. W wyniku głosowania tajnego natomiast, rada jednogłośnie poparła kandydaturę Marii Przybylskiej. Ta zasiadając przy tzw. stole prezydialnym przekonywała, że gdy będzie pełnić funkcję przewodniczącej, każdy członek rady, faktycznie czuć się będzie pełnoprawnym radnym. – Każdy będzie mógł zabierać głos wtedy, gdy tylko będzie wyrażać taką wolę. – sugestywnie przekonywała.

Sekretarzem obrad, wobec braku innych kandydatur, został Radosław Łanoszka (koalicja), którego Józef Kwaśniewicz zgłosił również, jako kandydata do pełnienia funkcji wice przewodniczącego. Paweł Kowzan zaproponował z kolei kandydaturę Ludwika Błajeta. Przed ogłoszeniem wyników pokusił się przy tym o odwołanie do regulaminu obowiązującego w tym zakresie przekonując, iż rada wybrać może przecież 2 zastępców przewodniczącego (wcześniej należy to jednak ustalić – przyp. red.)

– Wybieramy jednego wice przewodniczącego. Na pewno się nie przejęzyczyłam. – ripostowała Przybylska.

Łanoszkę poparło 14 radnych, w związku z czym to właśnie on zasiadł przy stole prezydialnym.

Kowzan odmawia

Punktem kulminacyjnym poniedziałkowych obrad, rzecz jasna, stał się wybór starosty. Z wielkim zniecierpliwieniem oczekiwali na to nie tylko samorządowcy, ale może nawet i przede wszystkim przybyli goście oraz mieszkańcy, którzy tłumnie wypełnili również korytarz prowadzący do sali sesyjnej.

Kandydatura Józefa Kwaśniewicza na stanowisko starosty, zgłoszona przez Radosława Łanoszkę, nikogo już nie dziwiła. Koalicja PO, PiS i KWW Razem dla Naszego Powiatu, do której na ostatnią chwilę przystąpił PSL, oficjalnie informowała o poparciu Kwaśniewicza. Ku niemałemu zaskoczeniu natomiast, Paweł Kowzan, którego Ludwik Błajet przedstawił, jako kandydata do fotelu starosty uzasadniając, iż gwarantuje on prawidłowy rozwój powiatu, postanowił odmówić i nie podejmować walki o stanowisko.

– Muszę powiedzieć, że biorąc pod uwagę ostatnie głosowanie, nie wyrażam zgody. – oświadczał.
Sukces koalicji był już zatem prawie pewny. Potwierdziły go słowa Trąbczyńskiego, przewodniczącego komisji skrutacyjnej, informujące o 14 głosach za kandydaturą Józefa Kwaśniewicza. Gromkie brawa, które rozchodziły się zarówno po sali sesyjnej, jak i korytarzu prowadzącym do niej, nie cichły bardzo długo. Radość mieszkańców, gości i większości radnych, trudno było zmierzyć. Faktycznie przyszedł czas na zmiany.

– 16 lat czekałam na tę chwilę. – mówiła Maria Przybylska gratulując nowemu staroście.

Życzenia pomyślności Józefowi Kwaśniewiczowi złożył również Paweł Kowzan, który przekonywał, że poświęci się teraz innym sprawom. Cały czas będzie jednak działał na rzecz samorządu. – Na pewno nie będę przeszkadzał. – oświadczał.

Nowy starosta nie krył zaś radości i wzruszenia. Mówił, że decyzja rady jest dla niego wielkim zaszczytem.

– Powołaliście mnie do służby na rzecz mieszkańców. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, by tego zaufania nie zawieść. – Józef Kwaśniewicz kierował swoje słowa do samorządowców.
Kolejka mieszkańców, jaka ustawiła się do niego z gratulacjami, zdawała się nie mieć końca. Chyba jeszcze nigdy społeczność lokalna nie okazywała tak wielkiego poparcia i radości z wyboru jakiegokolwiek polityka lokalnego.

Męsko – damski duet pokieruje powiatem

Niezliczone gratulacje składane były również tuż po ogłoszeniu wyników głosowania na wice starostę. Kandydatką na to stanowisko zaproponowaną przez Józefa Kwaśniewicza stała się Beata Hanyżak kierująca do tej pory wydziałem promocji Starostwa Powiatowego. Podobnie, jak w przypadku wyboru przewodniczącego rady, Forum Obywatelskie swojego kandydata na stanowisko wice starosty, nie zaproponowało. Co ciekawe jednak – Hanyżak otrzymała 15 głosów poparcia (a nie 14 jak w przypadku pozostałych wyborów). Paweł Kowzan nie pobrał zaś karty do głosowania i opuścił salę sesyjną na czas wyboru.

– Bardzo dziękuję za taką decyzję. Czuję radość, ale też wielką odpowiedzialność jaka na mnie spoczywa. – mówiła Beata Hanyżak.

15 głosów poparcia otrzymali również kandydaci przedstawieni przez nowego starostę do pełnienia funkcji członków Zarządu Powiatu. W kadencji 2014 – 2018 wraz ze starostami tworzyć go będą: Maria Woźniak (koalicja), Andrzej Grzeszczyk (koalicja) oraz Kazimierz Michalak (Forum Obywatelskie).

Popołudnie 1 grudnia z całą pewnością przejdzie do historii Szamotuł. Po 16 latach spędzonych w samorządzie powiatowym i 8 latach w gminie, Paweł Kowzan schodzi ze sceny politycznej. Pozostanie co prawda radnym, jednak gabinet starosty będzie musiał opuścić. Koalicjanci zapowiadają, że przyszedł czas na oddech.