Stwierdzenie to poparte zostało zresztą wystąpieniem radnej Danuty Milanowskiej, która z dezaprobatą odniosła się do propozycji Michała Karwackiego podanej na piątkowej komisji budżetu (przeniesienie środków pochodzących z wpływów z reklam na budowę placu zabaw - PRZECZYTAJ ARTYKUŁ O POSIEDZENIU), jak również do ogólnego obrazu funkcjonowania Rady.
Głos radnej, Danuty Milanowskiej
Milanowska wystąpiła jeszcze przed głosowaniem radnych w sprawie wprowadzenia zmian do budżetu, tak dyskutowanych na piątkowej komisji.
– Moje wystąpienie w zasadzie nie jest polityczne, tylko ja po prostu z ogromną troską myślę o tym, że Głos Szamotulski jest gazetą naszą, samorządową. Sądzę, że dostarcza mieszkańcom obiektywnej i rzetelnej informacji. Gazeta rozwinęła się w miarę dobrze, a tutaj po raz kolejny mamy do czynienia z sypaniem piasku w tryby naszej inicjatywie. Rzecz dotyczy tych 7 tys. zł, co w końcu nie jest dużą kwotą, bo z tego nie wybuduje się żadnego placu zabaw, pewnie nawet projektu się za to nie uzyska, natomiast dla gazety jest to dość duża sprawa – mówiła Danuta Milanowska.
Podkreślała przy tym, że od początku istnienia pisma, redakcja zmierzała do pozyskania jak najwięcej reklamodawców.
– Nie są to środki budżetowe i ich przeznaczenie na cele inne niż funkcjonowanie biuletynu, stanowi moim zdaniem, zamach na rzetelną informację. Komuś zależy na odcięciu obywateli od rzeczowej informacji, innej jak ta – w zasadzie krytyczna – serwowana przez Gazetę Szamotulską. Podkreślam, że Głos Szamotulski jest biuletynem samorządowym i kto, jak kto, ale każdy radny powinien rozumieć, że chęć sparaliżowania jego działania, jest działaniem na szkodę gminy. Społeczeństwo ma prawo wiedzieć, co dzieje się z 80 mln zł budżetu– przekonywała radna.
Milanowska wskazywała także na fakt, iż kadencja Rady jest na półmetku i właśnie w tej chwili zaczyna się kampania wyborcza. Głos Szamotulski natomiast, który jej zdaniem, jest pozytywnie odbierany przez mieszkańców, może – jak twierdziła Milanowska – być groźnym medium dla tych, dla których jednomandatowe wybory mogą być końcem jakiejś epoki – gdy konstruowane były układy gwarantujące sprawowanie władzy przez lata.
– Wygląda na to, że niektórzy radni zapomnieli o ślubowaniu, które składali na grudniowej sesji w 2010 roku. Obecny burmistrz jest kolejnym burmistrzem, z którym Rada nie ma porozumienia i wiele dobrych pomysłów jest torpedowanych po prostu dla zasady – stwierdziła radna – Może należy w końcu zadać pytanie: czy to burmistrzowie, na których postawiło społeczeństwo są niekompetentni, czy może pewien stary skład Rady nie potrafi, lub co gorsza – nie chce szukać porozumienia i dialogu? Komu na tym zależy? – pytała retorycznie.
Zarzuty radnego, Macieja Chałupki pod adresem koalicji
To jednak nie wystąpienie radnej Milanowskiej stało się „centralnym” punktem poniedziałkowych obrad, lecz głos radnego, Macieja Chałupki występującego w imieniu klubu radnych „Razem”. Kierując swoje słowa do przewodniczącego Rady, Tomasza Stasiaka odwołał się do poprzedniej sesji i swojego wniosku dotyczącego „znalezienia” w budżecie środków na stworzenie projektów 6 placów zabaw w gminie. Ich realizacja – co jest warte podkreślenia – miałaby nastąpić natomiast w przyszłym roku. Chałupka zaznaczał, że wcześniej członek koalicyjnego klubu radnych Forum Obywatelskie i Blok 2010, Sławomir Kozak przekonywał, iż na takowe działania pieniędzy jednak nie ma.
– Na piątkowej komisji budżetu olśniewa następnego pana koalicjanta, pana Karwackiego, że można zabrać gazecie pieniądze i dać na budowę placu zabaw w Gąsawach. Czy pan widzi tą obłudę. Kiedy sami zaproponujecie coś dobrego, pozytywnego a nie przyklejacie się do cudzych dobrych pomysłów. Przecież tak to wygląda – mówił Maciej Chałupka.
Przewodniczący Rady przypomniał z kolei, iż Chałupka zobowiązał się na poprzedniej sesji, że w ciągu 2 – 4 dni znajdzie w budżecie pieniądze na stworzenie projektów placów zabaw, jednak – zdaniem Stasiaka – tego nie zrobił. Kierujący klubem „Razem” natomiast stwierdził, iż owe środki znalazł nie spoglądając nawet do budżetu, jednak koalicja zaproponowała wprowadzenie do niego zmian.
– Ja nie rozumiem pana toku myślenia, ponieważ każdy radny może na posiedzeniu komisji, czy sesji wnieść propozycje zmian. Proszę mi tu nie opowiadać o koalicji, o politycznych działaniach, bo takowych nie ma. Zależy nam panie radny, żeby te place powstawały i ja pana zapewniam, że dołożymy wszelkich starań – że będziemy szukali na kolejnych posiedzeniach komisji budżetu kolejnych pieniędzy. Uważaliśmy, że te pieniądze można na inny cel przeznaczyć i proszę to tak przyjąć. Ja nic na to nie poradzę, że państwa jest czterech, czy pięciu i nie macie możliwości pewnych rzeczy przegłosowania. Takie są realia i to państwo sobie zapracowaliście na to, że was zostało tylko czworo, czy pięciu – podkreślał przewodniczący Stasiak.
Więcej na ten temat w piątkowym numerze Tygodnika "Dzień Szamotulski"
Archeologiczna Wiosna Biskupin (Żnin)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?