Szkoła Podstawowa nr 2 we Wronkach nie zaznaje spokoju. Skarga na dyrektor szkoły Małgorzatę Andrzejczak – Skrzypczak została zamieszczona na blogu wronieckich radnych: Arkadiusza Białka i Romualda Prajsa. Złożona została przez nauczycieli pracujących w tej szkole i dotyczy sytuacji w niej panującej od 1 września 2012 do chwili obecnej, wynikającej z decyzji i działań nowej dyrektor.
Autorzy postanowili się nie podpisywać – w obawie przed konsekwencjami podjętej przez nich interwencji. Skargę wysłano do Wielkopolskiego Kuratora Oświaty w Poznaniu Elżbiety Walkowiak oraz do wiadomości Wojewody Piotra Florka i Minister Edukacji Narodowej – Krystyny Szumilas. Znalazło się w niej 26 punktów, w których autorzy opisują m.in. działania obecnej dyrektor, jej relacje z pracownikami szkoły. Przewodniczący Rady Rodziców SP2 Wronki, Damian Kowalski, podkreślił na poprzedniej sesji, że nie zamierza się odnosić do treści, zawartych w anonimie, które dotyczą relacji między dyrekcją, a gronem pedagogicznym. Przekazał natomiast informacje na temat pracy placówki od września 2012 do czerwca 2013.
– Chcemy umożliwienia spokojnego funkcjonowania tej szkoły. Mówienie o dobru dzieci w sytuacji, kiedy publikuje się nieprawdziwe informacje, deprecjonujące szkołę, jest nieuczciwe. W anonimie znajdujemy zapis, że dyrektor nie współpracuje z Radą Pedagogiczną, Samorządem Uczniowskim, czy Radą Rodziców. Jako przewodniczący Rady Rodziców mogę powiedzieć, że współpraca ta przebiega wręcz w sposób modelowy. Przykładem może być festyn z okazji Dnia Dziecka, zorganizowany przez SP2. Jeżeli nie można pomóc, nie przeszkadzajmy. – zaznaczał Kowalski, który odniósł się też do zmian dekoracji szkoły, organizacji pracy świetlicy, remontu biblioteki, inwentaryzacji zbiorów, czy zwiększenia bezpieczeństwa szkoły (zainstalowanie spowalniacza na drodze wzdłuż szkoły – do targowiska).
Wedle przedstawiciela Rady Rodziców, radni, publikując na swej stronie anonim, nie podjęli działań zmierzających do weryfikacji zawartych w nim treści.
– Sugerowanie się jednostkowymi sygnałami, wynikającymi z osobistych frustracji przez funkcjonariuszy publicznych, jest niedopuszczalne i świadczy o braku profesjonalizmu i braku dobrej woli. – kończył wypowiedź Kowalski. Wraz z nim, na sesji pojawiła się dyrektor SP2 oraz kilku nauczycieli.
Radny Prajs tłumaczył z kolei, że nie ma zamiaru zajmować się anonimem, ale konkretną skargą konkretnej nauczycielki. – Opublikowaliśmy ten list na blogu nie dlatego, że zgadzamy się z wszystkim, co tam jest napisane. Nie wiemy też, czy informacje zawarte tam są prawdziwe, ale chcemy, by ktoś się wreszcie tym zajął – mówił podczas posiedzenia Prajs.
Na słowa te zareagował wiceburmistrz Wronek, Robert Dorna.
– Prawo stanowi, że kto publikuje anonim, ten bierze odpowiedzialność za jego treści i ma obowiązek sprawdzić, co jest w anonimie prawdą, a co nie. Ten, który rzuca zarzuty, ma obowiązek sprawdzić, czy one są prawdziwe. – odpowiadał Dorna.
Sprawa jest zawiła. Zgodzić się można jednak ze zdaniem Przewodniczącego Rady Rodziców, że społeczność Szkoły Podstawowej nr 2 we Wronkach nie powinna być wykorzystywana do walki politycznej. W żadnym wypadku nie służy to bowiem prawidłowemu funkcjonowaniu szkoły.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?