Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wronki. Muzyka reggae królowała na Olszynkach! Kapela Tabu skradła serca publiki

Magda Prętka
Magda Prętka
Maciej Gajda / Fotoartem3 Fotografia koncertowa
Tak mógłby się kończyć każdy tydzień, a zarazem rozpoczynać każdy kolejny miesiąc - w ten sposób wronczanie i wronczanki komentują niedzielny koncert kapeli Tabu. Na spotkanie z artystami do Olszynek zaprosił Wroniecki Ośrodek Kultury

Kapela Tabu zagrała we wronieckich Olszynkach

Chociaż niedziela, 1 sierpnia zapowiadała się we Wronkach deszczowo, złowrogie chmury - jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki - zniknęły z nieba tuż przed wieczornym koncertem. Magii - tej muzycznej, pełnej artyzmu i czystej pasji do świata brzmień, w Olszynkach zresztą nie brakowało. Wszak, gdy na scenę z impetem wskakują członkowie jednej z najbardziej uznanych polskich kapel grających reggae można być pewnym, że publiczność czeka prawdziwe widowisko. W tym przypadku jednak nie o magicznych sztuczkach mowa, lecz sztuce samej w sobie, na dodatek - z wysokiej półki.

Bez psikusów technicznych jednak się nie obyło. Kiedy sprzęt na chwilę "zastrajkował", Rafał Karwot - wokalista i lider zespołu postanowił zająć słuchaczy i słuchaczki żartobliwymi opowieściami o swoich scenicznych kompanach. My wszyscy pracujemy na etatach - mówił, by wkrótce potem wyjaśnić, że Tabu tworzą m.in. osoby pracujące w kopalni, naprawiające akordeony, czy produkujące pokrowce na modele samolotów. Do wielkiej muzycznej rodziny należy również adwokat, antropolog kulturowy, a sam lider przez pandemię przebranżowił się i został... fryzjerem!

Ten krótki przerywnik w występie pozwolił artystom nawiązać świetny kontakt z publicznością, stając się zarazem preludium do wyśmienitej zabawy.

- Charyzma, energetyczne reggae i mocna sekcja dęta sprawiły, że nikt nie był w stanie stać w bezruchu. Tym bardziej, że zespół zagrał wiele swoich znanych utworów, m.in. „Jak dobrze cię widzieć”, „Nie chcę umierać”, czy „Tyle mam” - relacjonuje Joanna Janicka z Wronieckiego Ośrodka Kultury.

Blisko 2 - godzinny koncert tradycyjnie zakończyła piosenka "Sarny", podczas której panowie popisali się improwizowanym układem tanecznym. Fantastyczna gra świateł, współgrająca z zachodem Słońca dopełniła wrażenia artystyczne.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto