Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Błażej Waśkowiak czeka na naszą pomoc!

Magda Prętka
Przemysław Szała i Jarosław Michalski oddali już krew dla kolegi z drużyny
Przemysław Szała i Jarosław Michalski oddali już krew dla kolegi z drużyny Przemysław Szała
Błażej Waśkowiak - zawodnik szamotulskiej Sparty zmaga się z nowotworem. Do zbiórki krwi organizowanej na jego rzecz przyłączyli się kibice i szamotulanie. Pomagają również zawodnicy z wielkopolskich klubów. Przyłącz się i TY!

Spartanie pomagają Błażejowi – warto zapamiętać to hasło, bo zdziałać może prawdziwe cuda. Szczególnie, gdy wypowie się je podczas rejestracji w punkcie krwiodawstwa, który znajduje się w szamotulskim szpitalu. To tam właśnie od poniedziałku do piątku w godzinach 7.00 – 10.00 każda osoba z wielkim sercem oddać może krew dla Błażeja Waśkowiaka – zawodnika Sparty Szamotuły zmagającego się z nowotworem.
Kiedy niespełna 2 tygodnie temu klub na czele z kierownikiem drużyny, Łukaszem Bogackim zaapelował do mieszkańców o wsparcie zbiórki krwi, chyba nikt nie spodziewał się tak dużego odzewu. Z pomocą pospieszyli klubowi działacze, zawodnicy i kibice. Po naszym ubiegłotygodnio-wym artykule opisującym historię Błażeja, który o załamaniu się ani myśli, do grona „darczyńców” życiodajnego płynu dołączyło i spore grono szamotulan. W miniony piątek w miejscowym punkcie krwiodawstwa „na koncie” spartanina było już 11 litrów krwi. Duża w tym zasługa kierownika Bogackiego, który za pośrednictwem jednego z portali społecznościo-wych uparcie przypominał, że akcja wciąż trwa.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: HISTORIA BŁAŻEJA WAŚKOWIAKA

Za Błażejem, jak jeden mąż, stanęli również zawodnicy innych wielkopolskich klubów, w tym m.in. Suchary Suchy Las i Pogoń Lwówek. Choć w sezonie ligowym zacięcie rywalizują, teraz nie wyobrażali sobie, by nie dołączyć do zbiórki krwi. Ta oddawana jest także w Międzychodzie, życiodajnym płynem dzielą się i mieszkańcy gminy Kaźmierz, z której Błażej Waśkowiak pochodzi. Pomaganie jednoczy ludzi.

W poniedziałek do punktu krwiodawstwa w szpitalu w Sza-motułach zawitało dwóch spartan: Przemysław Szała oraz Jarosław Michalski. Mówią, że w ten sposób dają przykład innym – że pomaganie faktycznie niewiele kosztuje.

– To było naturalne i oczywiste, że pomożemy. Błażej jest częścią drużyny. Zrobił by dla nas zapewne to samo – mówi Przemysław Szała.

Jarosław Michalski podkreśla z kolei, że skoro tylko poprzez oddanie krwi można dołożyć swoją cegiełkę do powrotu Błażeja do zdrowia, to nie ma się nad czym zastanawiać. – Mam nadzieję, że jeszcze wiele osób przyłączy się do tej akcji. Wacha – jesteśmy z Tobą – mówi z uśmiechem.

Krew dla spartanina oddawać można oczywiście w każdym punkcie krwiodawstwa działającym w Polsce. Ważne jednak, by zaznaczyć podczas rejestracji, że bezcenny płyn oddawany jest dla Błażeja Waśkowiaka.
Dziś cały powiat mocno kibicuje dzielnemu zawodnikowi i trenerowi. Nikt nie wątpi już w to, że jego powrót do zdrowia to tylko kwestia czasu. Sam Błażej nie traci nadziei – mówi, że tego pojedynku przegrać nie może.– Obiecuję, że będę walczył dzielnie z chorobą tak samo jak robiłem to na boisku i wygram ten najważniejszy mecz w życiu – komentuje.

Chłopak czuje się dobrze. Nie kryje wdzięczności wobec ofiarności mieszkańców, kibiców, drużyny. Kiedyś to on zostawiał serce na boisku, dziś inni robią to dla niego w punkcie krwiodawstwa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto