Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bobry są kłopotem dla wielu mieszkańców Pniew

Wiktoria Poczekaj
27 stycznia odbyło się posiedzenie Komisji Rozwoju Gospodarczego Rady Miejskiej Pniewy. Komisja ma też w swoich kompetencjach sprawy związane z ochroną środowiska.

Właśnie dlatego ostatnie posiedzenie komisji prowadzonej przez Lecha Stępnia dotyczyło zagadnień z zakresu ochrony środowiska. Radni zapoznali się z raportem dotyczącym stanu jakości powietrza w Pniewach za 2019 rok. Przedstawiono podjęte przez gminę działania na rzecz poprawy jakości powietrza. Ustawione od niedawna w gminie czujniki wykrywające smog odnotowują czasem spektakularne przekroczenia. Mimo wszystko urzędnicy uspokajają, że pomiary średnie są na znacznie niższym poziomie i tylko w przypadku niektórych miejsc regularnie, choć nieznacznie przekraczają obowiązujące normy. Częstym powodem jest niestety niewłaściwe korzystanie z posiadanych piece. Gmina zamierza intensyfikować działania edukacyjne zmierzające do obniżenia szkodliwych emisji i poprawy jakości powietrza.
W ostatnim czasie do urzędu kierowano wielokrotnie informacje dotyczące występowania w pniewskim parku bobrów. Zwierzęta te należą do gatunku ściśle chronionych. Tę sprawę podjęto również na ostatnim posiedzeniu komisji Rady Miejskiej.
Jak się okazuje z relacji Pawła Kęsego, pracownika Urzędu Miejskiego bobry występują nie tylko w Pniewach. Ślady ich działalności odnajdujemy także w Nojewie, Kikowie i Karminie oraz na terenie Dąbrowy.
Radni uzyskali informację co rolnik, bądź też właściciel lasu, w którym bobry poczyniły szkody może zrobić. Jakiekolwiek działania wymagają zgody Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
- Z całą pewnością nie należy samodzielnie rozwiązywać sprawy niszcząc budowane przez bobry tamy, wyłapywać lub przeganiać te zwierzęta będące pod ścisłą ochroną. Należy złożyć wniosek o odszkodowanie do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Można też uzyskać informację w miejscowym kole łowieckim, czy posiada ono uprawnienia do odstrzału redukcyjnego. Nie wolno krzywdzić tych zwierząt choćby dlatego, że za to grożą srogie kary - informuje Paweł Kęsy.
Liczbę bobrów w pniewskim parku trudno ustalić. W okresie zimowym zintensyfikowały swoją działalność. Ślady ich działalności znajdujemy na wielu drzewach, można też pojedyncze okazy spacerujące w poszukiwaniu żywności w nieco dalszej odległości od pobliskiego jeziora i Mogilnicy.
- Wydeptane ścieżki, które kończą się jakby wyślizganą rynną to znak, że jest to dróżka często przemierzana przez bobry - objaśnia Paweł Kęsy.
Przedmiotem obrad podczas poniedziałkowego posiedzenia były też nielegalne wysypiska, śmieci w lesie oraz wystąpienie ogniska ptasiej grypy na terenie powiatu szamotulskiego. Radni przyjęli informacje ze sporym zainteresowaniem.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto