Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gmina Pniewy. Seksbiznes przy A2 kwitnie!

Norbert Woźniak
Przydrożna prostytucja w gminie Pniewy jest dużym problemem
Przydrożna prostytucja w gminie Pniewy jest dużym problemem Archiwum
Gmina Pniewy. Policjanci patrolują lasy jakubowskie, koszanowskie i w rejonie Chełmna. Przydrożna prostytucja jest tu dużym problemem.

Gmina Pniewy
Przydrożna prostytucja w gminie Pniewy stała się na tyle uciążliwa społecznie, że mieszkańcy zdecydowali się

powiedzieć o niej głośno. Teraz stróże prawa patrolują lasy i wypisują mandaty. Tylko w ciągu ostatnich trzech miesięcy nałożyli ich ponad 50.

Jedna z osób związana wcześniej z pniewskim samorządem, która poprosiła o zachowanie anonimowości z uwagi na obawę o swoje bezpieczeństwo, mówi o miejscach ,w których problem przydrożnej prostytucji jest najbardziej uciążliwy.

– Przy trasie A2 jest kilka miejsc, to wjazd na Koszanowo, wjazd do Jakubowa (z jednej strony i z drugiej strony), w Chełmnie przy górce – widzę, że wjeżdżają w te dróżkę. Sprawa jest uciążliwa po pierwsze ze względu na bezpieczeństwo dla aut. Zatrzymują się one przy drogach, przy wyjazdach, a to jest niebezpieczne dla użytkowników drogi – opowiada mieszkaniec – A druga strona tej sprawy, to niszczenie młodzieży. Młodzi na tym cierpią, bo widzą co się dzieje. U nas te stosunki odbywają się w autach przy boisku, na polnych drogach – młodzież tam jeździ, a co niektórzy nawet przez lornetki to obserwują, czekają w krzakach. Morale młodzieży na tym cierpią – podkreśla mieszkaniec i zaznacza z niemałym żalem, że prostytucja wrasta w społeczność i dziś stała się już pewną normą. – To nie jest już coś złego, to norma. Wszyscy to widzą codziennie – dodaje.

Okazuje się, że z usług przydrożnych prostytutek korzysta sporo mieszkańców powiatu sza-motulskiego.

– Widzimy dużo samochodów na rejestracjach PSZ. Oni w kolejce dosłownie czekają. Mają telefony. Jeden samochód podjeżdża, wychodzi babka, potem drugi podjeżdża. Przyjeżdżają np. do Koszano-wa, koło boiska i tam to się odbywa – opowiada osoba prosząca o zachowanie anonimowości.

Problemem jest także nieporządek. – Zostawiają wszystko w torebkach. Babka ma nawet przy drodze taki worek i tam wszystko zostawiają – mówi mieszkaniec Koszanowa.

Proceder faktycznie stał się uciążliwy dla lokalnej społeczności, która – w miarę własnych możliwości – próbuje z nim walczyć.

– My, użytkownicy tych polnych dróg musimy bardzo uważać, np. żeby nie rysnąć samochodu. Kierowcy (korzystający z usług prostytutek – przyp. red.) stają tam gdzie chcą, a ruch na tych drogach jest duży. Jeździ spółdzielnia i my, rolnicy. Nawet na łąkę spółdzielni jeżdżą. Jak na moje pole wjeżdżali, to na dróżkę polną ułożyłem dwa kamienie, żeby jakoś te wjazdy zablokować – mówi mieszkaniec.

Mieszkańcy Koszanowa spróbowali wziąć sprawy w swoje ręce. Niestety doraźne rozwiązanie, nie poskutkowały. – Opony duże na drogi kładliśmy, ale te opony wkrótce potem zostały przesunięte. Nie wiem, czy przez kierowców, czy przez kogo – odsunięto je na bok i dalej mogli jechać. Nasza reakcja nie dała nic – podkreśla rozmówca – Jak rozmawiamy z policją, to mówią, że nic w tej sprawie nie mogą zrobić, bo taka babka może sobie tam stać. Jedynie jakby ją na gorącym uczynku złapali, to jeszcze – dodaje.

Liczba nałożonych mandatów świadczy o skali problemu. – Policjanci patrolują tereny lasów jakubowskich, koszanowskich i przy Chełmnie, gdzie obywatele zgłaszali wykroczenia w związku z występującą tam prostytucją przydrożną – mówi Ewelina Grabowa z Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach.

Z policyjnych statystyk wynika, że od 1 maja do 31 lipca tego roku policjanci nałożyli 30 mandatów za nieobyczajne wybryki, 10 mandatów za zaśmiecanie, 2 mandaty za niszczenie zasiewów, sadzonek czy traw na terenie leśnym lub rolnym i 13 mandatów za wjeżdżanie do lasu pojazdem silnikowym.

Sprawa jest na tyle dokuczliwa, że mieszkańcy postanowili poruszyć ją na forum publicznym. Problem sygnalizowali podczas debaty społecznej z policjantami. – Mieszkańcy skarżą się przede wszystkim na zaśmiecanie po tych paniach, dlatego wzmożone zostały kontrole terenów, które wskazało społeczeństwo. Jak widać policjanci nakładają mandaty na tych ludzi – wyjaśnia st. sierż. Ewelina Grabowa.

Dlaczego właśnie mandaty? Okazuje się, że prostytucja sama w sobie nie jest karalna, a przestępstwa występujące na tym terenie nie są zgłaszane. W naszym powiecie problem dotyczy tylko gminy Pniewy. W innych miejscach policja nie odnotowała podobnych zgłoszeń.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto