Wróblewianie do meczu przystąpili bardzo zdeterminowani. Ewidentnie do Gniezna pojechali po komplet punktów. Na prowadzenie wyszli już w 2 minucie za sprawą Grzegorza Anioła. Piłkarz Czarnych wykorzystał wspaniałe dośrodkowanie Sławomira Kramera z rzutu rożnego i pokonał bramkarza gospodarzy. Po zdobyciu gola Czarni oddali nieco inicjatywę, co okazało się zgubne. Tuż przed przerwą gnieźnianom udało się wyrównać. Żaden z obrońców nie potrafił wyekspediować piłki z dala od własnego pola karnego i Dawid Stronka został zmuszony do kapitulacji. Druga połowa była zdecydowanie bardziej nudna, brakowało sytuacji podbramkowych. Czarni zdobyli bramkę, ale sędzia jej nie uznał, bo dopatrzył się kontrowersyjnego faulu na bramkarzu. Wynik nie uległ już zmianie i po remisie 1:1, piłkarze Czarnych wrócili do domów w dość dobrych nastrojach.
Więcej informacji na temat meczu w piątkowym numerze Dnia Szamotulskiego!
Derby Trójmiasta: oprawa meczu Lechia Gdańsk - Arka Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?