Monitoring miejski nie jest tylko narzędziem służącym do rozstrzygania spraw związanych z wykroczeniami, przestępstwami; sprawdza się również w zabezpieczaniu różnego rodzaju miejskich imprez. Jak się ostatnio okazało – monitoring przynosi efekty. Rozumieją to zarówno pniewski radni, jak i przedstawiciele straży miejskiej i policji, którzy pojawiali się na ostatnim posiedzeniu Komisji Spraw Publicznych Rady Miejskiej w Pniewach.
Na spotkaniu poruszono m.in. kwestię możliwości rozbudowy pniewskiego monitoringu.
Straż miejska złożyła bowiem wniosek o rozbudowę sieci monitoringu w Pniewach; chodzi o finansowanie zakupu jednej kamery obrotowej na Rynku, która objęłaby swym m.in. ul. Mickiewicza, Jeziorną, Wawrzyńca i niemonitorowaną dotychczas część Rynku. Przedstawiciel policji, obecny na komisji, zauważył, że obecnie w mieście nie ma zbyt wielu kamer, ale wszystko idzie w dobrym kierunku. – Pod kątem policji ukierunkowane są obecnie 2 z 6 kamer: przy Ośrodku Pomocy Społecznej i niedaleko ul. Wolności – mówił z kolei Komendant Straży Miejskiej Łukasz Bąk, który na komisji przedstawił również sprawozdanie z działalności straży od stycznia do 11 listopada br. – Gdyby policja, czy inne służby nie korzystały z monitoringu, to w tych czasach, byłoby trudno. System jest taki, że można tych kamer dokładać wiele. Dzięki kamerom.– przekonywał Bąk.
Przedstawiciele Gminnej Komisji Przeciwdziałania Alkoholizmowi w Pniewach podzielili się swoimi rozterkami, dotyczącymi głównie finansowania. – Mamy pewne wątpliwości, czy taka kamera wpisuje się w całości w nasze wydatki. Są one kontrolowane m.in. przez przedstawicieli NIK, którzy uważają, że jest to zadanie własne gminy (zabezpieczenie porządku i bezpieczeństwa gminy nie powinno być finansowane ze środków przeciwdziałania alkoholizmowi). Niemniej, pieniądze z tych „dochodów korkowych” są, a ta kamera mogłaby być dofinansowana z tych środków. Potrzebujemy jednak sprawozdania od straży miejskiej z działalności, czy interwencji. – mówił Zenon Puk, który zaznaczał, że Gminna Komisja musi mieć coś, czym obroni ten wydatek. Puk zauważył również, że kamery przydałyby się przy sklepach spożywczych, bowiem po meczach (szczególnie tych futsalowych) panuje tam ogromne zamieszanie.
– Są u nas miejsca, gdzie nagminnie powtarzają się wybryki; chodzi o Łazienki, w które zainwestowaliśmy sporo pieniędzy. Nie ma dnia, w szczególności po weekendzie, żeby nie znaleźć tam butelek, czy innych śmieci. Ludzie, którzy tam chodzą, chcą być pewni, że będą bezpieczni. – dodawał z kolei Burmistrz Pniew (warto w tym miejscu wspomnieć o tym, że kiedy ostatnio koszono trzcinę przy Jeziorze w Łazienkach, wyciągnięto z niej ponad 1300 butelek po piwie). – Bardzo nam zależy na tym, aby Pniewy były miastem bezpiecznym. Niech będzie to miasto radosne, bo nie chodzi nam przecież o tłumienie radości. Nie ludzie się cieszą, śpiewają, niech się bawią, ale żeby to nie przybierało agresywnych form. Chodzi nam o to, by ograniczać agresywne zdarzenia – kończył wypowiedź Burmistrz Przewoźny.
Monitoring miejski może wpływać na ograniczenie przestępczości. Wpływają jednak na to również sytuacja ekonomiczna, czy demograficzna lub chociażby oświetlenie ulic. Warto o tym pamiętać.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?