Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Straż miejska we Wronkach to nie tylko fotoradary

Paulina Śliwa
Wroniecka straż miejska w nowej siedzibie
Wroniecka straż miejska w nowej siedzibie Paulina Śliwa
Wroniecka straż umniejsza rolę fotoradarów i apeluje: miasto nie będzie czyste, jeśli o nie sami nie zadbamy.

Od niedawna wroniecka straż miejska dyżuruje na dworcu. Według komendanta SM Pawła Mazurczaka obecność funkcjonariuszy właśnie w tym miejscu przyczyni się do polepszenia bezpieczeństwa mieszkańców. Komendant mówił o tym podczas specjalnej, wtorkowej konferencji, która została zorganizowana właśnie w nowej siedzibie straży miejskiej.

Na spotkaniu z prasą poruszono również temat pozbawienia straży miejskiej możliwości przeprowadzania kontroli fotoradarowej. Mazurczak przekonywał, że taka kontrola służy tylko prewencji i jest jednym z wielu licznych zadań, jakie wykonują strażnicy. – Kiedy radar został zakupiony na wyposażenie straży miejskiej, ludzie zastanawiali się, czy wroniecka straż nie straci swojej tożsamości. Fotoradar we Wronkach nie był i nie jest maszynką do robienia pieniędzy i wbrew opinii niektórych mieszkańców, działa głównie prewencyjne. A to że radary zostaną zabrane, pozostaje na razie w kwestii planów – do końca roku w straży miejskiej fotoradary będą – mówił Mazurczak, wymieniając jednocześnie obowiązki strażników: zapewnienie czystości i porządku, opiekę nad bezdomnymi zwierzętami, kontrolę drogową, czy działania prewencyjne, związane z pogadankami z dziećmi i dorosłymi.
Na potwierdzenie swoich słów komendant przytaczał dane: w 2014 strażnicy wykonali prawie 4 interwencji, z tego, przy użyciu fotoradaru – 526 i przekonywał, że priorytetami dla SM są zupełnie inne działania: ochrona obywateli, sprawy porządkowe, działania prewencyjne i profilaktyka .

– W trakcie roku szkolnego praktycznie codziennie jesteśmy przy SP nr 1 i SP nr 2 . Docieramy do Nowej Wsi i przedszkola na Borku. Dbamy o to, by najmłodsi bezpiecznie dotarli do szkoły. Znakujemy rowery i muszę też powiedzieć, że nie ujawniono kradzieży takich rowerów – podkreślał Mazurczak.

Komendant straży, w związku ze stwierdzonymi licznymi uchybieniami, przedstawił także zasady dotyczące utrzymania czystości na terenie Placu Targowego. Zgodnie z uchwałą, korzystający z targowiska po zakończeniu sprzedaży, zobowiązani są do zostawienia zajmowanego miejsca handlu w czystości i porządku oraz do usunięcia wszelkich odpadów po sprzedawanych produktach. Niestosowanie się do przepisów grozi mandatem lub podniesieniem stawek opłaty targowej.

Poruszono też kwestię utrzymywania porządku na chodnikach i na drogach.– Będziemy prosić, aby każdy przy chodniku należącym do nieruchomości zachowywał porządek – zaznaczał wroniecki komendant, a burmistrz Wieczór dodawał, że zamiatarka może jeździć co 2 tygodnie, co tydzień, ale nie codziennie.

– Pani ze sklepu wymiata śmieci z chodnika na ulicę. To niedopuszczalne. Nie chodzi nam o wskazywanie palcem, ale uświadomienie mieszkańców, że tak nie można robić. Nie oczekujmy, że miasto będzie czyste, jeśli a nie sami o nie zadbamy – mówił M. Wieczór. Rację przyznawał mu Mazurczak, mówiąc, że nie wszystkie zachowania można uregulować przepisami . O niektórych trzeba mieszkańcom przypominać – aż nabiorą dobrych nawyków.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto