Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szamotuły. Jak działa tzw. obszar covidowy w szpitalu powiatowym?

Magda Prętka
Magda Prętka
Magda Prętka
W drugiej połowie października, decyzją Wojewody Wielkopolskiego, w szamotulskim szpitalu utworzono oddział z łóżkami dla pacjentów i pacjentek zakażonych koronawirusem. Jak funkcjonuje on dzisiaj?

Obszar covidowy w szpitalu powiatowym w Szamotułach

Już od ponad miesiąca w szpitalu powiatowym w Szamotułach działa tzw. obszar covidowy (oddział zakaźny). Realizując postanowienia Wojewody Wielkopolskiego, dyrekcja SP ZOZ-u przeznaczyła na jego organizację część oddziału wewnętrznego. Hospitalizowane są na nim osoby zakażone koronawirusem, w tym nie tylko mieszkańcy oraz mieszkanki powiatu szamotulskiego.

W sumie dostępnych jest 40 łóżek. Przypomnijmy jednak, że liczba ta miała zostać zwiększona nawet do 60, lecz wojewoda przychylił się do prośby dyrekcji szpitala oraz władz powiatu, wyrażających obawy związane z możliwym zaburzeniem bieżącej działalności lecznicy. Ze wspomnianych 40 łóżek średnio zajętych jest 30 miejsc.

- Dysponujemy 6 łóżkami do intensywnej terapii z dostępem do urządzeń wspomagających oddychanie. Prawie cały czas są zajęte - informuje Michał Wasilewski, rzecznik prasowy szamotulskiego szpitala.

Personel szamotulskiego szpitala pracuje ze zdwojonym wysiłkiem

W pierwszym okresie funkcjonowania, który uznać można za ten przygotowujący personel do zadań covidowych, przy pacjentach oraz pacjentkach czuwało od 6 do 8 lekarzy oraz 8 - 11 pielęgniarek. Obecnie liczba personelu dostosowywana jest do faktycznych potrzeb.

- Pamiętajmy, że musimy także zapewnić personel dla pacjentów na wszystkich innych oddziałach szpitalnych. Nie chcemy zamykania podstawowej działalności. Personel każdego szczebla pracuje ze zdwojonym wysiłkiem - podkreśla Wasilewski.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: SZAMOTULSKA "TRÓJKA" SPIESZY NA POMOC MEDYKOM

Pomoc dla SP ZOZ-u nie ustaje

Niestety, szpital w Szamotułach, podobnie jak wiele innych podmiotów leczniczych w całej Polsce, boryka się z problemami kadrowymi. Brakuje przede wszystkim personelu medycznego, w tym pielęgniarzy oraz pielęgniarek. Póki co, SP ZOZ jest w pełni zabezpieczony w środki ochrony osobistej. Trudno jednak przewidzieć jak rozwinie się sytuacja w kolejnych tygodniach i miesiącach. Pomoc w tym zakresie jest zatem nadal potrzebna

- Dziękujemy wszystkim, którzy wsparli nas do tej pory. W dalszym ciągu przyjmujemy każde wsparcie w maseczki, kombinezony, gogle, przyłbice, płyny do dezynfekcji etc. - mówi rzecznik.

Z pomocą lokalnej służbie zdrowia od kilku miesięcy spieszy wiele firm, stowarzyszeń, instytucji, szkół, a nawet osób prywatnych. Tylko w miniony weekend zbiórkę dla SP ZOZ-u zorganizowała jednostka OSP Obrzycko. Wraz z początkiem tygodnia dary trafiły do lecznicy. Do 4 grudnia z kolei potrwa akcja dobroczynna zainicjowana przez wroniecki Zespół Szkół nr 1, który oprócz wody i środków ochrony osobistej przyjmuje także ozdoby świąteczne, w tym m.in. bombki. Ozdobią one ogromną choinkę, która wkrótce pojawi się na oddziale dziecięcym. A wszystko po to, by choć trochę wesprzeć tych, którzy wciąż pozostają na tzw. pierwszej linii frontu walki z koronawirusem.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto